Groźny pożar wybuchł w niedzielę, 13 grudnia, w południe w Kolonii Zawada. Palił się drewniany budynek mieszkalny, jego gaszenie utrudniał porywisty wiatr. Z ogniem przez kilka godzin walczyło dziewięć zastępów straży pożarnej, w sumie prawie 40 strażaków, budynek spłonął niemal całkowicie. Dodatkowo spłonął zaparkowany w pobliżu samochód. W budynku mieszkał jeden mężczyzna, ale w dniu pożaru nie było go w domu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Akcja zakończyła się dopiero ok. godz. 17.
Wstępnie ustalono, że przypuszczalną przyczyną mogło być celowe podpalenie, postępowanie w tej sprawie prowadzi tomaszowska policja. Do spalonego domu strażacy wrócili jeszcze wieczorem, po godzinie 20, bo ogień w zgliszczach na nowo rozgorzał.
Interwencji strażacy z Tomaszowa mieli w niedzielę więcej, przede wszystkim było to usuwanie skutków porywistych wiatrów, które łamały drzewa i zrywały linie wysokiego napięcia. Zerwane linie napięcia byłym.in. na Nowym Porcie w Tomaszowie, w Będkowie Kolonii, Rokicinach, Chociwiu i Brzustowie. Powalone drzewa i nadłamane konary drzew strażacy usuwali m.in. na ulicach Ujezdzkiej, Spalskiej, Białobrzeskiej w Tomaszowie, w Spale na ulicy Mościckiego, a także w miejscowościach Bukowiec koło Żelechlinka, Ciebłowice Duże, Cisów, Nowy Glinnik, Królowa Wola.
Po godz. 20 strażacy zostali wezwani na pl. Kościuszki, gdzie w jednej z kamienic przypuszczalnie zapaliła się sadza w kominie. Strażacy szybko ugasili pożar, obyło się bez strat.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?