Przypomnijmy, że do dwóch groźnych pożarów doszło w nocy z 2 na 3 marca w dwóch miejskich kamieniach na ul. Głównej. Ewakuowano ponad dwudziestu mieszkańców, straty to ponad 10 tys. zł.
Czytaj także: Groźne pożary na ul. Głównej. To było podpalenie [ZDJĘCIA]
Już z wstępnych ustaleń wynikało, że prawdopodobną przyczyną obu pożarów było podpalenie. Sytuacje zagrażały życiu i zdrowiu wielu osób.
- Policjanci natychmiast rozpoczęli typowania sprawcy - mówi Katarzyna Dutkiewicz, rzecznik tomaszowskiej policji. - Jeszcze tego samego dnia w godzinach popołudniowych zatrzymali w miejscu zamieszkania podejrzanego 22-letniego mieszkańca Tomaszowa.
Mężczyzna był trzeźwy. Okazało się, że jest strażakiem ochotnikiem. Mężczyźnie za sprowadzenia zagrożenia dla życia, zdrowia wielu osób, grozi do 10 lat pozbawienia wolności. We wtorek usłyszał już zarzut prokuratorski.
Jak się okazuje, młody strażak służył od niedawna w OSP Ludwików, nie brał udziału w akcji gaszenia pożaru, który sam przypuszczalnie wzniecił na Głównej.
- Dla nas to sytuacja nie do pomyślenia, godzi w wizerunek straży pożarnej, która jest przecież powołana do niesienia pomocy ludziom i zasługuje tylko na potępienie - komentuje Marcin Dulas, rzecznik tomaszowskiej straży pożarnej. - Trudno tu nawet domniemywać, jakie były przyczyny działania tego człowieka. W środku nocy wzniecać pożary w starych kamienicach? To mogło się zakończyć tragicznie. Na szczęście czujność mieszkańców i szybka pomoc strażaków zapobiegły tragedii - dodaje rzecznik.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?