Pijani kierowcy na drogach powiatu tomaszowskiego

Do wypadku drogowego doszło w minioną sobotę o godzinie 17:30 w Skrzynkach. Jak wynika ze wstępnych ustaleń 55-letni mieszkaniec Łodzi, kierowca fiata cc, po skręcie na łuku drogi, potrącił 24-letniego pieszego mieszkańca osiedla Niewiadów, który przechodził jezdnię w miejscu niedozwolonym.

Policjanci sprawdzili stan trzeźwości obu mężczyzn. Kierowca był trzeźwy, natomiast
pieszemu alkotest wykazał ponad 2 promile. Pieszy z obrażeniami ciała został przetransportowany do szpitala. Sprawę prowadzą policjanci z Tomaszowa.

Do niecodziennego zdarzenia doszło również w sobotę po godzinie 22 w Rokicinach. Na ulicy łódzkiej 30 - letni mieszkaniec powiatu rypińskiego zatrzymał pijanego kierowcę volvo. Jak wynika ze wstępnych ustaleń funkcjonariuszy, volvo jechało całą szerokością jezdni, zwalniając i przyspieszając, powodując jednocześnie zagrożenie dla innych użytkowników drogi.

Gdy auto zaczęło maksymalnie zwalniać, do 30 - letniego mieszkańca powiatu opoczyńskiego podbiegł, jego rówieśnik, który jechał za volvo i próbował udaremnić dalszą jazdę podejrzewanemu wyciągając kluczyki ze stacyjki. Wtedy mężczyzna zaczął uciekać w pobliskie pola. Interweniujący zatrzymał jednak uciekiniera i zadzwonił po policję.

- Z kierowcą volvo był bardzo utrudniony kontakt słowny - relacjonuje kom. Katarzyna Dutkiewicz - Pawlikowska, rzecznik policji w Tomaszowie. - Mężczyzna nie mógł utrzymać równowagi, odmówił badania alkotestem, z uwagi
na powyższe została od niego pobrana krew. Sprawę prowadzą policjanci z Tomaszowa.

Do kolizji drogowej doszło również w sobotę w Rokicinach tuż przed południem. Kierowca vw passata nie ustąpił pierwszeństwa przejazdu i zderzył się z prawidłowo jadącą toyota yaris. Kierującemu vw alkotest wykazał 0,4 promila. Sprawę prowadzą policjanci z Tomaszowa.

Do kolejnego zatrzymania pijanego kierowcy na drogach powiatu tomaszowskiego doszło wczoraj po godzinie 18 w Wilkucicach. Policjanci z Rokicin, zauważyli skodę felicję, która jechała całą szerokością jezdni. Policjanci dali kierującemu sygnały do zatrzymania się, niestety kierowca zaczął uciekać.

Mundurowi jadąc za uciekinierem wciąż dawali mu sygnały do zatrzymania. Mężczyzna będąc w okolicy zabudowań, skręcił do jednej z posesji taranując zamkniętą bramę, następnie zaczął uciekać pieszo.

Po krótkiej chwili policjanci dogonili podejrzewanego i przewieźli do komendy policji, gdzie ustalono jego stan trzeźwości. Mężczyzna miał 2,5 promila i nie posiadał uprawnień do kierowania pojazdami. Odpowie przed sądem za jazdę w stanie nietrzeźwości, grozi mu do 2 lat więzienia.