Przez ogrodzenie odcięte zostało także dojście do kilku zakładów położonych przy ul. Piaskowej. Dyrekcja tłumaczy to względami bezpieczeństwa i koniecznością zadbania o własny teren, który był systematyczne zanieczyszczany i dewastowany.
Pan Krzysztof dojeżdża do swojego miejsca pracy przy ul. Piaskowej rowerem. - Jeżdżę z oś. Niebrów - mówi. - To przejście koło firmy Boshoku było dla mnie ogromnym skrótem, tak zresztą jak i dla wielu pracowników firmy, która ogrodzenie postawiła. Teraz żeby nie jechać ul. Warszawską i przez przejazd kolejowy, przechodzę przez tory na dziko, a to zawsze jest jakieś ryzyko.
Żalą się także mieszkający przy ul. Piaskowej ludzie. - Mieliśmy m.in. bardzo dobry skrót do autobusów przy dworcach PKP i PKS, a także przy ul. Głównej - mówi pan Kazimierz. - Z tego popularnego przejścia korzystali wszyscy. Teraz będzie dłużej i trudniej.
- Mieszkańcom może się to co zrobiliśmy nie podoba, ale jest jak najbardziej legalne - mówi Tadeusz Wojnowski, dyr. Boshoku. - To nasze święte prawo własności. Do tej pory mieliśmy ogrodzoną tylko część działki, a teraz postanowiliśmy ogrodzić całą ze względu także na rozbudowę fabryki.
Dyrektor podkreśla, że postawienie ogrodzenia podyktowane było również względami bezpieczeństwa.
- Nie chcemy, żeby teren był zanieczyszczany, żeby wycinano z niego drzewa na opał i rozpalano ogniska - dodaje dyrektor. - Nie tak dawno od podpalonej trawy omal nie zapalił się zakład. A jak ktoś na tym terenie złamie nogę, to ja będę odpowiadał i przyjdzie do mnie po odszkodowanie. Dlatego nasz 9-hektarowy teren ogrodziliśmy i nie przewidujemy żadnych furtek dla mieszkańców.
Jak dodaje dyr. Wojnowski firma w najbliższym czasie zamierza obstawić się kamerami, żeby mieć wgląd na wszystko co się wokół niej dzieje. - Postawimy kosz metalowy, ginie po tygodniu, ustawimy barierkę przy mostku też ją ukradną - mówi dyrektor.
Dodaje, że firma dokonała wymiany gruntu z miastem pod ścieżkę do przejścia pod torami, ale to dłuższa droga i ludzie nie chcą z niej korzystać. Każdy chce chodzić jak mu wygodnie, ale nie zawsze tak można.
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?