W minionym tygodniu z zapowiedzi firmy Astaldi wynikało, że mają zostać otwarte dwa węzły za Tomaszowem: Emilianów i Jakubów, a to oznaczało również, że ruch ma się przenieść na nowy ślad (dawna droga będzie służyć ruchowi lokalnemu). Tak się nie stało, na wysokości Lubochni jeździmy póki co po staremu. Kolejny termin oddania tych dwóch węzłów to przyszły wtorek. Czy się uda, przekonamy się niebawem.
Wiadomo także, że w lipcu drogowcy nie oddadzą wiaduktu w Łazisku. Dziś mieszkańcy Łaziska nadrabiają kilometry przez Komorów, by dotrzeć do Tomaszowa i z niecierpliwością patrzą w stronę wiaduktu, a tam jeszcze trochę brakuje. Konstrukcja już stoi, są wytyczone ślimaki, trwa układanie poboczy, w kolejce czeka położenie asfaltu. Może dopiero wtedy, z pewnością w sierpniu, mieszkańcy Łaziska bezpiecznie wjadą do miasta.
Ważna zmiana zaszła natomiast na wysokości zjazdu z ul. E. Orzeszkowej. Otóż z miasta w tym kierunku nie wyjedziemy na Warszawę, owszem możemy wjechać do Tomaszowa, ale wyjechać nie, przynajmniej przez najbliższych kilka tygodni. W najbliższym czasie, jeszcze w lipcu zmieni się także organizacja ruchu na wysokości Wolborza, gdzie powstał tunel. Niestety, wprowadzane na bieżąco zmiany w organizacji ruchu są z trudem przyjmowane przez kierowców.
Jednego dnia jedziemy do pracy normalnie, a drugiego już widzimy inny znak i zjazd. Sprawę utrudnia dodatkowo brak pasów wymalowanych na drogach, skromne tablice z kierunkami i zjazdami, często kierowcy przez chwilę nieuwagi zostają wyprowadzeni w pole (dosłownie i w przenośni). Warto z uwagą śledzić zmiany i zdjąć nogę z gazu. Drogowcy apelują o ostrożność i wolną jazdę, na całym odcinku jest przecież ograniczenie do 50 km/h. Tylko kto się do niego stosuje?
Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?