Leśnicy w naszym regionie odpowiedzieli na apel dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego w Łodzi. Pierwsze dyżury już za nimi. Pomagali w łódzkim szpitalu "Na Stokach", gdzie leczeni są pacjenci z COVID-19.
- Walczymy z zagrożeniami od szkód biotycznych i abiotycznych. Hodujemy, pielęgnujemy, chronimy i użytkujemy zasoby, które zostały nam powierzone. Lecz dziś mamy do czynienia z czymś zupełnie nowym i dla nas nieznanym, ale to nie powód, by odmówić pomocy - komentują opoczyńscy leśnicy.
Jak informuje rzecznik RDLP w Łodzi, do tego zadania została skierowana cała Straż Leśna. Leśnicy będą pełnić dyżury w dwuzmianowym systemie. Zadaniem leśników jest pobranie z magazynu pustych butli z tlenem, dostarczenie do uzupełnienia i następnie długi (nawet 3-godzinny) obchód po szpitalnych salach po to, by tlen trafił do cierpiących. Szpital nie ma centralnego systemu dostarczania tlenu do łóżek - a butle tlenowe przy łóżkach pacjentów trzeba wymieniać. Wcześniej, jedynie jedna osoba w całej placówce zapewniała tlen wszystkim chorym.
Strażnicy pełnią dyżury w szpitalu „Na Stokach” przy ulicy Pieniny 30 w Łodzi, który obecnie jest szpitalem dla chorych na koronawirusa. Zanim jednak strażnicy trafili na dyżury do szpitala, zostali przebadani. Przeszli także szkolenie z zakresu eksploatacji urządzeń i instalacji niepalnych gazów medycznych pod okiem profesjonalnej kadry szkoleniowej, zakończone egzaminem. Swoją służbę rozpoczęli 29 października.
- Dopiero tam, patrząc na cierpiących przy każdym oddechu ludzi, zrozumiałem jak poważne zadanie mamy do wykonania i to, że na szali jest ludzkie życie. A w tym wszystkim trzeba jeszcze pamiętać o wielu zasadach sanitarnych, aby chronić siebie i swoją rodzinę - mówi Marcin Staciwa, strażnik leśny z Nadleśnictwo Opoczno Lasy Państwowe.
To niejedyna pomoc leśników dla potrzebujących w czasie walki z koronawirusem. W kwietniu tego roku Lasy Państwowe przekazały 2 mln zł wsparcia dla służb medycznych, m.in. na zakup respiratorów. Łódzcy leśnicy przekazali wtedy ponad 250 tys. zł dla pięciu szpitali w regionie z przeznaczeniem na zakup aparatury do testów genetycznych, rentgenodiagnostyki oraz ultrasonografii, jak i środki ochrony osobistej lekarzy i pielęgniarek.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
