Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Historie odnalezione Andrzeja Kobalczyka: Historia miasta zapisana na chodnikowych płytach

Andrzej Kobalczyk
Roboty brukarskie na rogu ulic Warszawskiej i Św. Tekli (dziś ul. Barlickiego) - lata 30 ub. wieku. - zbiory Jerzego Pawlika. W prawym dolnym rogu na krawężnikach widać symbol ZMT
Roboty brukarskie na rogu ulic Warszawskiej i Św. Tekli (dziś ul. Barlickiego) - lata 30 ub. wieku. - zbiory Jerzego Pawlika. W prawym dolnym rogu na krawężnikach widać symbol ZMT
W trakcie trwającej obecnie szeroko zakrojonej przebudowy i modernizacji wielu tomaszowskich ulic niepostrzeżenie znikają na pozór drobne, lecz ważne ślady z przeszłości miasta - pisze Andrzej Kobalczyk w kolejnym odcinku cyklu Historie odnalezione.

W trakcie trwającej obecnie szeroko zakrojonej przebudowy i modernizacji wielu tomaszowskich ulic niepostrzeżenie znikają na pozór drobne, lecz ważne ślady z przeszłości miasta. Są nimi betonowe płyty chodnikowe i krawężniki posiadające jeszcze międzywojenną metrykę. Kwadratowe płyty z wyciśniętymi w betonie literami ZMT, oznaczającymi przedwojenny Zarząd Miasta Tomaszowa oraz datami rocznymi 1936 i 1937, zniknęły m.in. z przebudowywanej obecnie ulicy Barlickiego. Uznano je tutaj, jak w wielu innych częściach miasta, za szpecące „starocie” i zastąpiono ponoć bardziej praktyczną i estetyczną kostką betonową.

A jeszcze przed kilkudziesięciu laty uliczne chodniki z takimi płytami były w naszym mieście oznaką nowoczesności. Co więcej, ich masowe wytwarzanie i wykorzystywanie do budowy i remontów ulic wiązało się z realizowaniem przez tomaszowski magistrat szerokiego programu robót publicznych w celu ograniczenia katastrofalnego bezrobocia. Świadczy o tym choćby prasowa notatka zamieszczona w łódzkim dzienniku „Ilustrowana Republika” z 11 sierpnia 1933 roku pod obiecującym tytułem: „Uruchomienie betoniarni miejskiej w Tomaszowie. Zarząd miasta czyni energiczne starania celem zatrudnienia bezrobotnych” .

Poinformowano w niej, że dzięki zabiegom Eustachego Rychlickiego, pełniącego wtedy funkcję komisarza rządowego w zastępstwie niewybranego prezydenta Tomaszowa, wkrótce zostanie tutaj uruchomiona betoniarnia miejska. Będzie ona produkowała płyty chodnikowe oraz krawężniki niezbędne do budowy i naprawy ulic, przewidzianych w planach robót publicznych. „Betoniarnia miejska wyprodukuje 5000 sztuk płyt chodnikowych, co stanowi 2000 mtr. kw. Ilość krawężników nie jest jeszcze ustalona. W betoniarni zatrudnieni będą również bezrobotni (…) Dotychczas zarząd miasta zatrudnił już przy robotach publicznych w Tomaszowie 724 bezrobotnych, lecz p. komisarz Rychlicki czyni w dalszym ciągu starania w kierunku znacznego zwiększenia tej liczby” – zapowiadała łódzka gazeta.

Warto wiedzieć, że wspomniana w tej notatce nowa betoniarnia znajdowała się przy ulicy Legionów i była drugą taką wytwórnią, funkcjonującą przy tej ulicy. Pierwszą tomaszowski magistrat uruchomił tutaj już w 1919 roku. Co ciekawe, wyroby betonowe produkowano w tym miejscu także podczas okupacji hitlerowskiej. Latem 1944 roku w betoniarni przy ul. Legionów (przemianowanej wtedy na: Dr. Todt - Strasse) wytwarzano prefabrykowane elementy przeciwlotniczego schronu, budowanego przez Niemców pod Placem Kościuszki (wtedy: Grossdeutscher Ring). W związku z jego rewitalizacją w 2014 roku zostały one wydobyte i przeniesione do Skansenu Rzeki Pilicy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto