Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Gdzie niezadowolenie, tam i agresja - z Janem Krakowiakiem o pobiciu ordynatora

Marek Obszarny
Archiwum
Z Janem Krakowiakiem, dyrektorem naczelnym Tomaszowskiego Centrum Zdrowia, o przyczynach napaści na ordynatora oddziału ortopedii rozmawia Marek Obszarny.

Co pan sądzi o napaści na ordynatora w szpitalu?
To karygodne, że dochodzi do takich scen.

Pamięta pan podobne przypadki w swojej karierze?
Jestem dyrektorem od 28 lat, teraz naczelnym, wcześniej w Brzezinach wicedyrektorem, ale z takim przypadkiem spotykam się po raz pierwszy. To niepokojące. Jeśli doszło do nieporozumienia między lekarzem a pacjentem, to nie tędy droga. Każdy może przyjść i zgłosić problem w dyrekcji.

Często lekarze skarżą się panu na zachowanie pacjentów i odwrotnie?
Skargi są sporadyczne, głównie w SOR. A to ktoś naubliża lekarzowi, a to straszy, ale nigdy żeby użył siły i przemocy.

Co tak wzburzyło napastnika?
Musiał się bardzo czymś wzburzyć skoro wywołało to w nim takie emocje, ale na ten temat to już chyba policja i prokuratura mogą udzielić informacji.

Pan nie rozmawiał o tym z poturbowanym ordynatorem?
Nie rozmawiałem, bo miał problemy z mową i uraz głowy.

I nie domyśla się pan jaki motyw przyświecał sprawcy?
Sprawa została zgłoszona policji, jest też zgłoszenie wypadku przy pracy i na wszystkie wyjaśnienia przyjdzie czas. Dziś trudno wyrokować.

Napastnik to szwagier pacjenta, który zgłaszał się na zabieg kilkakrotnie, ale odprawiano go z kwitkiem, bo oddział przekroczył limity i wstrzymał zabiegi planowe...
Przekroczenia były i są, a szpital w Tomaszowie ma jedne z największych w województwie przekroczeń limitów.

Ile trzeba czekać na zabieg na ortopedii?
Wszędzie trzeba czekać, ale np. w Łodzi czeka się dwa lata na specjalistyczne operacje, a w Warszawie 3 lata.

Tu chodziło o zdjęcie śrub po załamaniu obojczyka…
Jeśli chodziło o zdjęcie śrub, to nie ma na co czekać, taki zabieg powinien być wykonany od ręki. To nie jest procedura kosztowna.

Pacjent powinien więc być przyjęty za pierwszym razem?
Nie wiem jak faktycznie było, muszę odebrać wyjaśnienia od ordynatora. Nie chciałem męczyć człowieka. Jego zdrowie jest ważniejsze.

Co mógł zrobić ten pacjent, jeśli czuł się niewłaściwie potraktowany?
Mógł przyjść do mnie, Myślę, że obyłoby się bez ekscesów.

Wstrzymanie zabiegów planowych mogło być pośrednią przyczyną tej napaści?
Wszędzie tam gdzie pacjent wychodzi niezadowolony rodzi się agresja.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto