Elżbieta Błaszczyk nowym prezesem Tomaszowskiego Centrum Zdrowia

Po dwóch latach wytężonej pracy z posadą prezesa Tomaszowskiego Centrum Zdrowia żegna się Jan Krakowiak. Jego kontrakt wygasa 8 sierpnia. Prezes zdecydował się nie przedłużać umowy, bo jak twierdzi, chce się zająć kampanią wyborczą przed zbliżającymi się wyborami do Sejmu. Ma bowiem startować z łódzkiej listy Platformy Obywatelskiej.

Nieoficjalnie o zmianie na stanowisku szefa spółki, będącej w rękach powiatu, mówiło się już od wielu miesięcy. Powodem miały być coraz gorsze relacje na linii prezes - starosta powiatu tomaszowskiego, których jednak żadna ze stron głośno nie potwierdzała.

Gdy prezes oficjalnie potwierdził swoje odejście, rozpoczęły się poszukiwania nowego kandydata. Władze powiatu nie ukrywały, że ma być to menedżer, a nie lekarz. Decyzja zapadła w czwartek, gdy rada nadzorcza szpitala oficjalnie na stanowisko prezesa powołała Elżbietę Błaszczyk.
- Zadecydowało przede wszystkim jej wykształcenie w kierunku zarządzania, w tym m.in. zdobyty certyfikat MBA - mówi Piotr Kagankiewicz, starosta tomaszowski. - Ale także doświadczenie zawodowe jest ważne. Pani Błaszczyk przez wiele lat była m.in. szefem oddziału łódzkiego PZU.

Nowa prezes szpitala jest magistrem prawa i administracji Uniwersytetu Łódzkiego, podyplomowo ukończyła ubezpieczenia gospodarcze oraz studia z zakresu prawa, ekonomii i zarządzania w działalności gospodarczej, ukończyła też studia MBA na Uniwersytecie Łódzkim.
Od 1991 roku pracowała z łódzkim oddziale PZU, a od 1998 roku była jego dyrektorem, następnie pracowała w centrali PZU. Na swoim koncie ma także incydentalną, bo trwającą trzy miesiące pracę w szpitalu pabianickim, także na stanowisku dyrektorskim.

Elżbieta Błaszczyk pojawi się w szpitalu już w poniedziałek, ale na razie będzie zatrudniona jako pracownik podległy prezesowi Krakowiakowi.
- W ten sposób będzie miała czas, by zapoznać się z sytuacją szpitala - mówi Piotr Kagankiewicz. - Obowiązki prezesa przejmie 9 sierpnia.
Dziś jeszcze nie wiadomo, kto zajmie stanowisko dyrektora ds. medycznych, które niedawno zwolniła Urszula Marjańska, prawa ręka prezesa Jana Krakowiaka.
- W tej kwestii wybór pozostawiam nowej pani prezes, nic nie będziemy narzucać. Moim zdaniem, najlepiej jest, gdy na takich stanowiskach pracują osoby, które mają do siebie za-ufanie - dodaje starosta.

Przed nową szefową placówki duże wyzwanie, przede wszystkim przygotowanie najlepszej oferty do Narodowego Funduszu Zdrowia. Nowy kontrakt na pewno nie może być gorszy od tego, który obowiązuje, a oczekiwania władz powiatu są takie, by był lepszy.