Egzamin na prawo jazdy na nowych zasadach. Czy jest za trudny dla przyszłych kierowców?

Od niedawna kandydaci na przyszłych kierowców uczą się już do nowego egzaminu na prawo jazdy. Komentują zmiany w przepisach?


Bardzo różnie komentują. Jedni bardzo przeżywają, bo uważają, że teraz egzamin jest trudniejszy. Inni słusznie zauważyli, że przepisy się nie zmieniły, tylko sposób egzaminowania i nie ma się czego bać. 



Co nowego zatem czeka na przyszłych kierowców na egzaminie?


Dotychczas część teoretyczna była jawna, teraz została utajniona. Wiedza jaką posiadamy powinna nam pomóc w odpowiedzi na te pytania. Należy też podać jedną prawidłową odpowiedź i nie można już zmienić swojej decyzji. Nowością są też krótkie filmy ukazujące daną sytuację na drodze. Osoba egzaminowana ma tylko 15 sekund na udzielenie odpowiedzi. Praktyka z kolei pozostaje bez zmian. Nadal będziemy uczyć manewru parkowania, rękawa, itd.



Z pana punktu widzenia to lepszy czy gorszy sposób egzaminowania? Kierowcy nauczą się lepiej jeździć?


Myślę, że będzie lepiej. Chociażby przy odpowiedzi na pytanie trzeba wykazać się szybką reakcją, a nie ma powrotu do pytania, by zmienić odpowiedź. Jeśli na drodze dochodzi do jakiegoś zdarzenia, też trzeba szybko podjąć decyzję. Trzeba nauczyć się dobrze ocenić sytuację i działać z refleksem.

Nowy egzamin, to także nowe ceny...
Niestety, ale to zarządzenie odgórne. Jeśli chodzi o kurs prawa jazdy, tutaj ceny pozostają na podobnym poziomie. 



Co pan radzi kierowcom, gdy naokoło mnóstwo śniegu?


Noga z gazu, jeździmy wolniej i bez szaleństw. Starajmy się jeździć z wyobraźnią i przewidywać różne sytuacje na drogach. Na jezdni bezpieczniej będzie też zachować odpowiednią odległość.