Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Drużyna rugby na wózkach powstaje w Tomaszowie Maz. Trenuje dwa razy w tygodniu na Lechii

Dagmara Kubczak
archiwum prywatne
Rozmawiamy z Kamilem Muchowskim, liderem drużyny rugby, o rugbystach jeżdżących na wózkach inwalidzkich i pierwszych treningach.

Właśnie ruszyła pierwsza drużyna rugby dla osób niepełnosprawnych. W Tomaszowie są chętni do uprawiania tego rodzaju sportu?

Nasza drużyna ma już sześciu zawodników, ale czekamy na więcej chętnych. Mamy też sprawnych pomocników, pozyskaliśmy trenera, który mieszka niedaleko miasta, a kiedyś grał w pierwszej i drugiej lidze w RPA. Naszą drużyną zainteresowali się też inni, między innymi dyrektor ośrodka sportu, który do ćwiczeń udostępnił nam salę gimnastyczną. Na początku wydawało mi się, że najtrudniejsze będzie znalezienie trenera. Trudniej jednak wyciągnąć osoby niepełnosprawne z domu.

Nie są zainteresowani grą w rugby?

Wiem z własnego doświadczenia, że takie osoby trudniej wyciągnąć z domu. Boją się kontaktu z ludźmi, bo jeżdżą na wózkach inwalidzkich. Dotychczas w Tomaszowie dla takich osób nie było też możliwości uprawiania sportu. Teraz jest taka możliwość. Będziemy zarażać tym sportem innych.


Stąd pomysł na stworzenie tomaszowskiej drużyny rugby?


Kiedyś obejrzałem film o amerykańskich drużynach rugby. Też chciałem tak grać. Okazało się, że najbliższa drużyna jest w Łodzi. Dojeżdżałem tam przez pół roku, ale było to dosyć uciążliwe dla mnie i dla moich znajomych, których prosiłem o przewóz. Postanowiłem zorganizować taką grupę w Tomaszowie i udało się. Chcemy, by osoby niepełnosprawne przyłączyły się do nas i spróbowały swoich sił w rugby. To nasz cel - wyciągnąć ich z domu, by nie bali się tego, że jeżdżą na wózkach i integrowali się ze społeczeństwem, byli aktywni.


Kiedy trenujecie? Treningi są ciężkie?
Trenujemy co tydzień w poniedziałki i w czwartki w klubie Lechii przy ulicy Nowowiejskiej. Zależało mi na tym, by treningi odbywały się przez dwa dni - to sprzyja aktywności. Można przyjść i zobaczyć, jak wyglądają nasze spotkania. Nie trzeba od razu wejść na boisko. Treningi są ciężkie i wyczerpujące, ale takie mają być, bo to rugby a nie szachy. Zaczynamy o godzinie 17.30. Na razie posiadamy jeden specjalny wózek do obrony. Drużyny z zagranicy odmówiły nam wsparcia. Dlatego postanowiliśmy zrobić własne wózki do rugby. Potrzebujemy wózki do obrony i do ataku. Chcemy znaleźć sponsorów i osobę, która spawa w aluminium, kogoś od tapicerki, koła kupimy gotowe i kolejny wózek będzie gotowy. 


Planujecie też stworzyć klub sportowy...


Tak, będzie to klub "Niedźwiedzie", nawiązujący do naszego herbu. Dzięki temu będziemy mogli ubiegać się o wsparcie z zewnątrz. Teraz szukamy zawodników do drużyny. Zapraszamy też chętnych z ościennych miast i powiatów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto