Cztery szkoły w gminie Opoczno zagrożone likwidacją. Jest propozycja uspołecznienia szkół?

Konieczność likwidacji placówek oświatowych włodarze tłumaczą generowanymi przez nie zbyt wysokimi kosztami w wysokości… około 400 tysięcy złotych rocznie. Wysuwana jest ponadto propozycja uspołecznienia szkół, która de facto i tak stanowić będzie pierwszy stopień do ich całkowitej likwidacji.

- 
Argumentacja o generowaniu przez szkoły wiejskie zbyt wysokich kosztów wydaje się pozbawiona wszelkich podstaw w kontekście kilkukrotnie większego zadłużenia szkół miejskich, które w gminie szacowane jest na około 5 mln złotych - mówi poseł Robert Telus. - Największa opoczyńska szkoła miejska przynosi roczne straty w wysokości prawie 1 mln złotych. Przy takich kwotach czterystutysięczne zadłużenie czterech wiejskich szkół wydaje się naprawdę mało przekonywujące i nie może stanowić argumentu decydującego o ich likwidacji - uważa poseł.


Zdaniem burmistrza najistotniejszym problemem generującym straty jest odpływ dzieci z terenów wiejskich do miejskich obwodów szkolnych.

- Jest to odpływ, niestety, niekontrolowany co może dowodzić niegospodarności Urzędu Miejskiego w tej materii - uważa poseł Telus. - Problemu na pewno nie rozwiąże zakaz przenoszenia dzieci, ale powinno się to odbywać w ramach uzupełniania wolnych miejsc w oddziałach miejskich, a nie tworzenia nowych kosztem szkół wiejskich.


Dyrektorzy szkół w Dzielnej, Kraśnicy, Kruszewcu i Woli Załężnej do piątku 18 stycznia zobowiązani są do przedstawienia ostatecznej decyzji.


- W tej sytuacji naprawdę warto na poważnie zastanowić się nad apelem radnych miejskich, dotyczącym powrotu do tylko jednego stanowiska zastępcy burmistrza Opoczna - mówi poseł Telus. - Choćby takie posunięcie przyniosłoby budżetowi gminy roczne zyski rzędu 200 tysięcy złotych, czyli połowy kwoty, która w tym momencie decyduje o likwidacji czterech szkół.