Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Chcą dopaść wandali,dają nagrodę pieniężną

Andrzej Wdowski
andrzej wdowski
Wójt Sławna ma dość niszczenia znaków i przystanków. Wyznaczył nagrodę dla tych, którzy wskażą wandali.

Władze gminy Sławno mają już serdecznie dość dewastowania przystanków autobusowych i niszczenia znaków drogowych, co pociąga za sobą duże straty finansowe, które ponosić musi samorząd, czyli tak prawdę powiedziawszy mieszkańcy gminy.
Aby ukrócić trwający już od dłuższego czasu proceder władze gminy wyznaczyły nagrodę w wysokości 300 zł.
- Otrzyma ją osoba, która pomoże nam w ustaleniu sprawców dewastacji mienia publicznego - mówi Tadeusz Wojciechowski, wójt gminy Sławno. - Wszelkie informacje mogące przyczynić się do ustalenia sprawców, należy zgłaszać osobiście lub pod numerem tel. 755-18-50.
Wójt dodaje, że na wyremontowanie dziesięciu przystanków na drodze od Twardej poprzez Unewel, Grudzeń Las, Olszowiec, Wygnanów wydanych zostało z kasy gminnej kilka tysięcy złotych. - Prace zakończyliśmy w ubiegłym tygodniu. Przecież te niemałe pieniądze można by spożytkować na zupełnie inny cel - mówi wójt. - A jeszcze do wykonania mamy przystanki przy drodze wojewódzkiej nr 713, m.in. w Szadkowicach. Najbardziej irytujące jest to, że ledwie jakiś przystanek naprawimy i niemal od razu jest on niszczony na wszystkie możliwe sposoby. Z przejawami wandalizmu mamy najczęściej do czynienia w weekendy, kiedy wracające z różnych alkoholowych imprez osoby roznosi energia i wówczas wyżywają się na przystankach i znakach.
Ich dewastowanie nie jest tylko problemem gminy Sławno. To także plaga w Opocznie, gdzie dochodzi jeszcze niszczenie koszy na śmieci.
- Zniszczenia, czasem bardzo poważne, najczęściej odnotowujemy przy ul. Armii Krajowej, na placach Kościuszki i Kilińskiego oraz na terenach Gorzałkowa - mówi Tadeusz Piekarski, zajmujący się bieżącym utrzymaniem dróg w gminie Opoczno. - Nie lepiej jest zresztą na terenach wiejskich. Powrót z zabaw i dyskotek w weekendy znaczony jest połamanymi znakami, wymalowanymi farbą przystankami.
Jak dodaje Piekarski gmina w roku na zakup nowych znaków wydaje średnio ok. 30 tys. zł i taką samą kwotę przeznacza na wymianę zniszczonych.
- Najgorsze jest to, że giną, albo niszczone są znaki ostrzegawcze, mające wpływ na bezpieczeństwo kierowców jak i okolicznych mieszkańców poruszających się wzdłuż drogi - mówi Stanisław Pabiańczyk, kierowca z Opoczna. - A przecież wiadomo, że właściciel drogi nie jest w stanie ich natychmiast uzupełniać. A w tym czasie może dojść do nieszczęścia. Ale czy łobuzy się nad tym zastanawiają?

od 12 lat
Wideo

echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Chcą dopaść wandali,dają nagrodę pieniężną - Tomaszów Mazowiecki Nasze Miasto

Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto