Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Auta utknęły w korkach na wiadukcie na ul. Ujezdzkiej Remont potrwa do końca roku

Joanna Dębiec
Przez całą dobę ruchem kierują na zmianę dwie osoby
Przez całą dobę ruchem kierują na zmianę dwie osoby Joanna Dębiec
Od poniedziałku kierowcy korzystający z drogi krajowej nr 8, 48 oraz wojewódzkiej nr 713, które zbiegają się w okolicach zakładu Ceramiki Paradyż na ul. Ujezdzkiej w Tomaszowie, narzekają na duże utrudnienia i korki. Prace przy wiadukcie na ulicy Ujezdzkiej potrwają do końca roku.

Rozpoczęła się tam rozbiórka środkowego przęsła wiaduktu, który znajduje się pod gierkówką. Trzeba było wprowadzić ruchu wahadłowy, a ten powoduje spore korki. Najgorzej jest w godzinach szczytu. Po godz. 17 ruch maleje, ale w dalszym ciągu kierowcy muszą odczekać swoje. Remont utrudnia też życie mieszkańcom ul. Ujezdzkiej. Trudno nawet przejść na drugą stronę jezdni, np. na przystanek autobusowy.

Prace przy wiadukcie mają potrwać do końca roku.

Jak mówi kierownik budowy Cezary Maciąg, rozbiórka przęsła ma zakończyć się już dzisiaj. Reszta prac, czyli postawienie nowego przęsła, odbędzie się już przy zachowaniu normalnego ruchu.

Pewny tak szybkiego zakończenia robót nie był natomiast Waldemar Głogowski, zastępca dyrektora kontraktu firmy Astaldi, głównego wykonawcy rozbudowy drogi krajowej nr 8 na odcinku od Piotrkowa do Rawy Mazowieckiej.

Na ul. Ujezdzkiej ruch wahadłowy kierowany jest ręcznie. Zarząd Dróg Wojewódzkich nie zgodził się na planowane przez głównego wykonawcę rozbudowy wprowadzenie sygnalizacji świetlnej. Wybrano kierowanie ręczne, aby zapobiec jeszcze większemu zablokowaniu, zlokalizowanego tuż obok, krótkiego wjazdu na drogę krajową nr 8.

Z sygnalizacji ręcznej zadowolony jest Andrzej Przybysz, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego.
- Gdyby zastosowano sygnalizację świetlną, autobusy miałyby duże opóźnienia. Człowiek pilnujący ruchu, jeśli nie widzi sznurka samochodów z jednej strony, może przepuścić jadących z naprzeciwka. Autobusy nie muszą stać tak długo jak na światłach - wyjaśnia Przybysz.

Aby zmiana organizacji ruchu nie była dla pasażerów zbyt uciążliwa, MZK dopasował do niej rozkłady jazdy. Odjazdy linii 8, 9, 11 w Zaborowie, Ce-kanowie i Komorowie przyspieszone zostały o 7 minut. Jak mówi Andrzej Przybysz, okazało się, że często autobusy dojeżdżają na czas już w 4 minuty, więc nowy rozkład też może ulec zmianom.

Czytaj także:
Ulica Langego czeka na remont
Drogowa fuszerka przy ulicy św. Antoniego do poprawki
Ruszył kolejny etap przebudowy 713 z Tomaszowa do Łodzi

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Bydgoska policja pokazała filmy z wypadków z tramwajami i autobusami

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto