„Kiedyś było jakoś fajniej”, stwierdzi niejeden mieszkaniec Malborka, przypominając sobie wypady ze znajomymi do restauracji, kina, dyskoteki czy letniego ogródka. Wtedy być może widziało się też minusy, dzisiaj miejsca, które na zawsze zniknęły z miejskiej panoramy wspomina się tylko dobrze.
Kulowe miejsca w Malborku. Szyld, który zapadł w pamięć
Można cofnąć się nawet kilka dekad wstecz, a wciąż pamięta się smak lodów, ciastek podawanych do kawy, jej zapach unoszący się w całym lokalu. Pamięta się szatniarza, barmanów, kelnerki. A przede wszystkim – doskonałą atmosferę.
Były takie restauracje, w których można było wydać bez żalu sporą część pensji i takie parkiety, na których można było przetańczyć całą noc. To wszystko w doskonałym towarzystwie kolegów, koleżanek, przyjaciół, znajomych ze szkoły czy pracy.
Zabawa pod chmurką? Czemu nie!
To brzmi jak lekcja historii, ale na przełomie XX i XXI wieku zaczęła się moda na sezonowe knajpki. Ożywiały nie tylko bulwar nad Nogatem, ale i życie towarzyskie miasta. Czasem nie można było wcisnąć tam palca i trzeba było czekać na wolny stolik. Ale czekało się cierpliwie.
Po południu można było skoczyć tam na rybkę czy coś z grilla, a wieczorem – grała muzyka. Można było powiedzieć, że miasto nie zasypiało, choć pewnie niektórzy nie mogli doczekać się snu przez niosące się po Nogacie głośne dźwięki.
Pewnie każdy ma w pamięci swoje ulubione miejsce, w sercu przechowuje wiele radosnych wspomnień, być może parę zdjęć. Choć to era sprzed smartfonów, gdy nie rejestrowało się każdego pobytu uśmiechniętym selfie, statusem na Facebooku czy opinią w Google.
Nie wszystko zachowało się na zdjęciach, albo są, ale marnej jakości. Wybraliśmy takie lokale, które malborczycy z żalem wymieniają co jakiś czas w internetowych komentarzach przy wielu innych okazjach. To na pewno nie wszystkie. Zresztą, każde pokolenie miało własne kultowe miejscówki…
WARTO WIEDZIEĆ
Młodzi często pracują latem. Głównie bez umowy
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?