Działka przy ul. PCK 12 ma bez przetargu stać się własnością firmy Ezbud-Interster

Przez lata zaniedbana działka przy ul.PCK 12, kiedyś będąca wistomowską przystanią straszyła mieszkańców i turystów wypoczywających j nad Pilicą. W 2009 roku władze miasta podjęły decyzję o wydzierżawieniu terenu z przeznaczeniem pod usługi rekreacyjne. Teraz, gdy na działce stanął obiekt hotelowy w stanie surowym prezydent zdecydował się sprzedać teren dzierżawcy wieczystemu, czyli firmie Ezbud-Interster.

Przypomnijmy, że przetarg na wieczystą dzierżawę został ogłoszony w drugiej połowie 2009 roku. Działka po dawnej wistomowskiej przystani o wielkości ponad 11 tys. mkw została wyceniona na 2 mln zł. Podczas przetargu była tylko jedna oferta firmy Ezbud Interster, której właścicielem jest ówczesny przewodniczący Rady Miejskiej, Zenon Łaski. Firma musiała wpłacić 25 proc. wylicytowanej kwoty, a następnie co roku przez 40 lat za dzierżawę odprowadzać do budżetu 3 proc. wylicytowanej kwoty, czyli ponad 60 tys. zł. W warunkach przetargu znalazł się zapis dotyczący rozpoczęcia budowy przed upływem dwóch lat i zakończenia przed upływem pięciu.

Inwestor zapowiedział wówczas budowę budynku przeznaczonego na usługi turystyczno-hotelowe z salami konferencyjną, konsumpcyjną i pokojami dla ok. 60 osób.
Decyzję o sprzedaży działki w trybie bezprzetargowym na rzecz firmy wieczystego dzierżawcy, czyli firmy Ezbud Interster, prezydent Zagozdon podpisał w pierwszej połowie stycznia. Jak powiedział nam Jakub Pietkiewicz, pełnomocnik prezydenta ds.komunikacji społecznej, decyzja została podjęta na wniosek dzierżawcy, zgodnie z obowiązującymi przepisami. Ile zapłaci nowy właściciel? - Nowa szacunkowa wartość nieruchomości zostanie pomniejszona o szacunkową wartość użytkowania wieczystego - mówi Jakub Pietkiewicz. - Obowiązujące przepisy nie przewidują żadnych bonifikat.
Użytkownikowi wieczystemu przysługuje jednak prawo do rozłożenia kwoty na dziesięć rat.

Sprawą przekształcenia zaniepokoił się Marcin Witko, obecnie poseł, wcześniej radny powiatowy i miejski uważnie obserwujący gospodarkę nieruchomościami w mieście.
- Sprawę można rozpatrywać pod względem etycznym - mówi poseł. - Skoro ponad dwa lata temu mówiło się o dzierżawie terenu i stałych wpływach do budżetu miasta, dlaczego teraz prezydent zmienił zdanie?

Zdaniem posła gdyby wówczas działka została wystawiona na sprzedaż, mogła osiągnąć lepszą cenę, nawet gdyby znalazły się tam te same obwarowania dotyczące przeznaczenia terenu.