Darmowe autobusy w Tomaszowie od 1 września? Prezydent przedstawia szczegóły

Bezpłatna komunikacja dla mieszkańców Tomaszowa to jedna z przedwyborczych obietnic nowego prezydenta miasta Marcina Witki. Dwa miesiące po wyborach powstały pierwsze założenia wprowadzenia bezpłatnych przejazdów i harmonogram działań.

Przede wszystkim, co podkreśla Marcin Witko, bezpłatnie autobusami MZK jeździć będą wyłącznie mieszkańcy Tomaszowa, którzy są tutaj zameldowani i tu płacą podatki. - Ma to być jeden z przywilejów mieszkańców Tomaszowa, które będzie obejmować tak zwana karta tomaszowianina, którą zamierzamy w przyszłości wprowadzić - mówi prezydent Witko.

Na spotkaniu z mieszkańcami Ludwikowa przedstawił wstępny harmonogram działań, które koniecznie trzeba wykonać, by tomaszowianie nie musieli płacić za bilety. I tak w pierwszej kolejności miasto musi zaktualizować plan zrównoważonego transportu, następnie przeprowadzić konsultacje społeczne z mieszkańcami. Zaktualizowany projekt planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego w Tomaszowie ma zostać przedłożony Radzie Miejskiej pod obrady i dyskusję w okolicach kwietnia. Następnie będzie czas na opracowanie szczegółowych zasad korzystania z komunikacji. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, w czerwcu radni będą głosować nad zmianami w budżecie miasta, by wygospodarować dodatkowe pieniądze dla spółki. Bezpłatnie tomaszowianie mieliby jeździć od 1 września tego roku.

Jarosław Jopek, prezes tomaszowskiej spółki MZK, wyjaśnia, że obecnie miasto oraz gminy, do których jeżdżą autobusy, wypłacają spółce tzw. rekompensatę za przejechane wozokilometry. - Obecnie rekompensata na 2015 rok to około 6 milionów złotych, przy czym jest to kwota za miasto i gminy - mówi prezes Jarosław Jopek. - Rocznie ze sprzedaży biletów, obejmujących sam Tomaszów, uzyskujemy 2,8 miliona złotych i tę kwotę musiałoby dodatkowo pokryć miasto.

Przede wszystkim bezpłatne przejazdy miałby dotyczyć tylko miasta Tomaszowa, chyba że gminy, do których dziś także jeżdżą pojazdy MZK, również zdecydują się pokryć większe koszty.
Prezes Jopek mówi, że jeśli miasto zdecyduje się pokryć koszty sprzedaży biletów, to oczywiście spółka będzie woziła pasażerów za darmo. Jest jednak wiele wątpliwości.
- Może się okazać, że po zlikwidowaniu biletów obłożenie naszych autobusów będzie kilka razy większe. Wówczas nasz tabor nie podoła takiemu obciążeniu - mówi prezes i dodaje, że trzeba będzie także uregulować sprawy, dotyczące sprawdzania przez kontrolerów, kto jest mieszkańcem Tomaszowa, a kto nie.

Sami mieszkańcy Tomaszowa Mazowieckiego są podzieleni w tej sprawie. Dominują opinie pozytywne, ale odzywają się i tacy, którzy uważają, że obecnie miasta nie stać na takie wydatki.

Tomaszów nie jest pierwszy:
Bezpłatna komunikacja miejska od 1 maja 2014 roku funkcjonuje w Żorach na Śląsku. Mieszkańcy Żor mogą jeździć za darmo na siedmiu liniach. Ostatnio urzędnicy z Żorach policzyli, że w dni robocze średnio dziennie autobusami jeździ 10 tys. osób, wcześniej było to3 tys. pasażerów dziennie. Niektóre miasta decydują się wprowadzić bezpłatne przejazdy dla określonej grupy mieszkańców. Np. w Olkuszu (woj. małopolskie) za darmo mogli jeździć tylko kierowcy. Warunkiem jest posiadanie przy sobie dowodu rejestracyjnego samochodu osobowego z ważnym badaniem technicznym i prawa jazdy, uprawniającego do kierowania pojazdem.
W woj. łódzkim także kilka miast przymierza się do bezpłatnej komunikacji. W grudniu uchwałę w sprawie bezpłatnej komunikacji podjęli radni Głowna, ale na razie jeszcze mieszkańcy nie jeżdżą tam za darmo. Rozmowy w tej sprawie trwają także w Bełchatowie. Na początek za darmo być może będzie można jeździć linią numer 2, a w drugiej połowie roku wszystkimi autobusami.