Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Żubry w Smardzewicach do odstrzału, ale tylko sześć chorych zwierząt - zadecydował minister

Dagmara Kubczak
Tylko sześć żubrów, które od ponad roku chorują na gruźlicę, zostanie odstrzelonych w Ośrodku Hodowli Żubrów w Smardzewicach. Taką decyzję podjął minister środowiska. Wcześniej, na wniosek Kampinoskiego Parku Narodowego, planowano likwidację całego żyjącego w Smardzewicach stada (16 sztuk)

Na szczęście nie ma takiej potrzeby. "W odniesieniu do żubrów, które nie wykazują objawów choroby, a ujemne wyniki testów nie potwierdzają zakażenia, wniosek KPN o zabicie tych żubrów (...) nie jest wystarczająco umotywowany" - czytamy w decyzji ministra środowiska, która została wydana 22 grudnia 2014 r.

Wydana decyzja w sprawie odstrzelenia zakażonych zwierząt dotyczy czterech żubrów i dwóch cieląt, karmionych przez zakażone żubrzyce. To Podwładna, Poloneskoy, Posmardzewianka, Podlaska, Pokląskwa i Potomaz. Ich odstrzału ma dokonać osoba, którą wskaże dyrektor KPN. W czwartek (8 stycznia) nie była jeszcze znana data odstrzału ani osoba, która ma tego dokonać. Ma to nastąpić jak najszybciej ze względu na ryzyko zakażenia kolejnych zwierząt. Zgodnie z decyzją ministra zabite żubry będą zbadane, pobrany materiał ma być udostępniony ośrodkom naukowym.

Tusze żubrów mają być zagospodarowane zgodnie z zaleceniem powiatowego lekarza weterynarii, a teren, gdzie przebywały chore żubry, ma być oczyszczony i zdezynfekowany. Pod obserwacją lekarzy będzie pozostałe dziesięć żubrów, u których dotychczas nie stwierdzono gruźlicy.

- Po likwidacji sześciu chorych żubrów będzie przeprowadzone kolejne badanie u pozostałych żubrów - informuje Krzysztof Zając, powiatowy lekarz weterynarii w Tomaszowie Mazowieckim. - Kolejne badanie pokaże, co dalej. Jeśli następne zwierzę będzie chore, wydamy wspólną opinię, jakie działania należy dalej podjąć. Teren jest ogrodzony płotem, jest małe prawdopodobieństwo, by choroba rozniosła się na okolice. Nie mamy też sygnałów od myśliwych, że gruźlica wystąpiła u innych zwierząt leśnych - dodaje Krzysztof Zając.

Pozostałe zdrowe żubry, u których testy nie potwierdziły choroby, pozostaną zatem w ośrodku hodowli w Smardzewicach. Będą pod czujną obserwacją weterynarzy. Kolejne badanie żubrów według zaleceń ma być przeprowadzone po upływie co najmniej dwóch miesięcy od odstrzału chorych zwierząt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto