Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Zmarł żołnierz 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie ranny podczas zamachu w Ghazni

Beata Dobrzyńska
W szpitalu w Ramstein zmarł żołnierz 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie, który odniósł najcięższe rany w ataku na bazę Ghazni w Afganistanie 28 sierpnia. Tragiczną informację podano (2 września) popołudniu. To 32-letni mieszkaniec Piotrkowa Tryb.

W poniedziałek w godzinach popołudniowych zmarł żołnierz 25. Brygady Kawalerii Powietrznej, który został ciężko ranny w polskiej bazie w Afganistanie. Rodzina zmarłego żołnierza zwraca się z prośbą do mediów o uszanowanie prywatności, dlatego nie poznamy jego imienia i nazwiska. Wiadomo tylko, że to 32-letni mieszkaniec Piotrkowa. Zostawił żonę i dziecko. Służby prasowe potwierdziły, że był to żołnierz 25. Brygady Kawalerii Powietrznej z Tomaszowa.

Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu talibowie zaatakowali polską bazę w Ghazni. Doszło do starcia.
Jak ustaliliśmy, wśród 10 poszkodowanych wówczas Polaków, połowa jest żołnierzami 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie. Stan najciężej rannego w dniu zamachu był określany jako ciężki, ale stabilny. Kawalerzysta został przetransportowany do szpitala w Ramstein, gdzie niestety zmarł.

To piąty żołnierz 25. Brygady Kawalerii Powietrznej w Tomaszowie, który zginął podczas misji w Afganistanie, w sumie ta misja przyniosła już Polsce 43 ofiary.

Atak talibów na polską bazę w swoim blogu opisała Anita Czupryn, dziennikarka Polska The Times, która pojechała do Afganistanu, by relacjonować misję Polaków. Dotarła tam trzy dni po ataku.

Dziennikarka tak opisuje sam atak:
"...do ogrodzenia bazy od strony wschodniej podjeżdża samochód wypełniony ładunkami wybuchowymi o niewyobrażalnej mocy 1,5 tony trotylu. Następuje eksplozja, potężny wybuch niszczy hesco – czyli specjalną ogrodzeniową konstrukcję oplecioną stalową kratą, wypełnioną gliną i ubitym piachem. Hesco zostaje zniszczone na długości około 20 metrów, tworząc lej o głębokości 2 metrów i 12 średnicy. Ciężko ranny zostaje polski żołnierz, który prawdopodobnie jest 7-8 metrów od wybuchu. 25 ton piachu wzbija się w powietrze, fala uderzeniowa jest potężna –podmuch rzuca ludzi na ziemię, wyrywa drzwi i okna z kontenerów, gnie blachy, wygina obudowy agregatów na odległości 700 metrów do kilometra od wybuchu. Wybuch narusza konstrukcję stołówkę, płonie kontener z jedzeniem i łazienki. Każdy w bazie, niezależnie od tego, gdzie się akurat znajduje, jest przekonany, że musiała trafić rakieta i to tuż za ścianą, tak potworny jest huk. "

Więcej: Blog Anity Czupryn "Raport Afganistan"

Śmierć Polaka na Twitterze skomentował Tomasz Siemioniak, Minister Obrony Narodowej: "Smutna wiadomość ze szpitala USA w Ramstein. Zmarł nasz żołnierz najciężej ranny w ataku na bazę w Ghazni. Chwała bohaterowi!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto