Po co użyto Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego do przeszukania mieszkania studenta z Tomaszowa prowadzącego stronę Antykomor.pl, która zawierała treści mogące znieważać głowę państwa?
Sekwencja zdarzeń w tej sprawie była taka, że to nie prokuratura podjęła pierwsze czynności, ale z urzędu pod-jęła je ABW. Agencja w ramach własnych kompetencji udokumentowała wstępnie możliwość zaistnienia przestępstwa i te materiały przekazała do prokurtury celem rozważenia wszczęcia postępowania karnego. Jednocześnie ABW wskazała, że w sprawie zachodzi możliwość popełnienia przez autorów i administratorów witryny przestępstw z art. 135 par. 2 kk (znieważenie prezydenta) oraz art. 255 par. 2 - publicznego nawoływania do popełnienia przestępstwa. To nawoływanie mogę zrozumieć jako publiczne namawianie do znieważania.
Do zadań ABW nie należy jednak zajmowanie się zniewagą prezydenta. O ile wiem, ABW uznała, że w grę może wchodzić również art. 134 kk mówiący o... zamachu na głowę państwa?
Posądzenie o zamach czy planowanie zamachu byłoby nieuprawnione, ale nie chcę komentować oceny prawno-karnej dokonanej przez ABW.
Z relacji medialnych wynika jednak, że to prokuratura zleciła specłużbom zajęcie się sprawą strony Antykomor.pl, co w przypadku przestępstwa znieważenia głowy państwa nie znajduje uzasadnienia...
Pismo ABW skierowane do prokuratury zawiera stanowisko Agencji, że zgodnie z art. 5 ust. 2 Ustawy o ABW i AW właściwa do prowadzenia postępowania będzie ABW. Prokurator po przeanalizowaniu materiałów uznał, że uprawdopodobniają one popełnienie jednego ze wskazanych czynów, czyli art. 135 par. 2 i w tym kierunku wszczął śledztwo. Faktycznie podjął decyzję o powierzeniu ABW wykonywania czynności procesowych, a kierował się tą okolicznością, że ten organ zna sprawę, jest wprowadzony w jej bieg i to on najszybciej i najsprawniej wy-kona te czynności. Jedną z nich było przeszukanie i zatrzyma-nie laptopa i innych przedmiotów, a było to niezbędne do udokumentowania ewentualnego czynu zabronionego i ustalenia sprawcy tego czynu.
I do tego potrzebnych było 8 funkcjonariuszy, w tym trzech agentów ABW, o 6 rano?
Prokurator podejmując decyzję o zleceniu ABW przeszukania mieszkania i zabezpieczeniu dowodów nie konkretyzuje, w jaki sposób te czynności przeprowadzić. Godzina jak i liczba osób to już wewnętrzne kompetencje organu prowadzącego te czynności, prokurator nie miał na nie wpływu. Trzeba podkreślić, że zrealizowano je legalnie i zgodnie z przepisami - to moja, jak i prokuratury, ocena. Ostatecznie o ich zasadności wypowie się sąd rozpoznający zażalenie osoby, u której przeprowadzono przeszukanie.
A może głowa państwa nie czuje się znieważona?
W Polsce obowiązuje zasada legalizmu. Prokuratura ma obowiązek prowadzić postępowaniem w sytuacji, gdy ma-my do czynienia z możliwością popełnienia czynu publiczno-skargowego. Nie podjęcie sprawy byłoby niedopełnieniem obowiązków prokuratorskich. Chronimy urząd prezydenta, nie osobę.
Politycy zaczęli mówić, by uchylić przepis o zniewadze...
To byłoby moim zdaniem niewłaściwe, bo zostawienie art. 226 chroniącego funkcjonariuszy publicznych byłoby nielogiczne. A czy ochrona głowy państwa powinna być szersza? W mojej ocenie - tak.
Pismak przeciwko oszustom, uwaga na Instagram
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?