Wzrasta zagrożenie ze strony pieszych, rowerzystów i motorowerzystów w regionie. Posypią się mandaty

Na 14-latkę 
natknął się niedawno Michał Franas, pracownik Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Piotrkowie Tryb.
- Dojrzałem ją dosłownie w ostatniej chwili dzięki świecącej komórce, która była jej jedynym oświetleniem - mówi Franas. - Gdyby z naprzeciwka jechał samochód i oślepił mnie światłami, mogłoby to się skończyć tragicznie. Zatrzymałem się i dałem jej kamizelkę odblaskową.


W tym przypadku wszystko skończyło się szczęśliwie, niestety, nie zawsze taki jest finał. Tzw. niechronieni uczestnicy ruchu, czyli piesi, rowerzyści i motorowerzyści w dalszym ciągu są jednymi z głównych sprawców oraz ofiarami wypadków drogowych i kolizji. Policyjne zestawienia pokazują też, że w wielu wypadkach są to osoby w stanie nietrzeźwym lub po użyciu alkoholu.


W pierwszym półroczu 2012 roku, na drogach powiatu opoczyńskiego zginęło czterech niechronionych uczestników ruchu drogowego, a siedemnaście osób zostało rannych. W powiecie tomaszowskim śmierć poniosły dwie osoby, a jedenaście odniosło mniej lub bardziej poważne obrażenia.


- Z winy pieszego doszło do 17 zdarzeń, w tym 11 wypadków i 6 kolizji, dwie osoby zginęły a dziewięć zostało rannych. Zginęli dwaj mężczyźni, jeden w Łazisku, a drugi w Kolonii Rokiciny - mówi Aleksandra Jakubiak z tomaszowskiej policji. - Rowerzyści doprowadzili zaś do dwóch wypadków i pięciu kolizji. Na szczęście nikt nie stracił życia.


Aby zminimalizować zagrożenia wśród niechronionych uczestników ruchu, oprócz codziennej służby, policjanci z Tomaszowa i Opoczna cyklicznie przeprowadzają akcje pod kryptonimem "Niechronieni uczestnicy ruchu drogowego"
Dzięki wsparciu Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Piotrkowie Tryb., przy realizacji tej akcji starają się jak największej ilości pieszych czy rowerzystów rozdać kamizelki odblaskowe oraz oświetlenie do rowerów

- Podobne działania prowadzone są wobec uczniów klas pierwszych szkół podstawowych - mówi Barbara Stępień, rzeczniczka opoczyńskiej policji. - Niestety, jak się okazuje, w praktyce dzieci nie korzystają z elementów odblaskowych pomimo, że takowe posiadają. A to właśnie rodzicom powinno najbardziej zależeć na bezpieczeństwie swoich pociech i to właśnie dorośli swoim zachowaniem powinni dawać najmłodszym przykład nie tylko prawidłowego poruszania się po drogach, ale także korzystania z elementów odblaskowych.


Policjanci, jak dodaje Barbara Stępień, nie są w stanie dotrzeć do każdego niechronionego uczestnika ruchu drogowego aby obdarować elementem odblaskowym, jednakże należy pamiętać, że koszt zakupu kamizelki odblaskowej jest symboliczny, natomiast jej używanie po zmroku może uratować życie pieszemu czy rowerzyście.

Należy pamiętać, że kamizelka odblaskowa w nocy "działa jak żarówka", a to z kolei powoduje, że niechroniony uczestnik ruchu jest już z daleka widoczny dla kierowcy pojazdu mechanicznego
Te na pozór niewielkie zmiany w sposobie poruszania się po drogach w wielu wypadkach mogą uchronić np. przed potrąceniem przez auto.


- Należy mieć świadomość, że nieoświetlonego rowerzystę poruszającego się po zmroku kierowca samochodu dostrzeże z odległości około 15 metrów, a ten sam rowerzysta jadąc w kamizelce odblaskowej będzie już widoczny ze 150 - 200 metrów - zauważa Michał Franas.

Dodaje, że szczególnie niebezpiecznie jest w okresie jesienno-zimowym. Wcześniej zapada zmrok, dni są mgliste, często deszczowe. Piesi są słabiej widoczni, choć oni sami widzą auta ze znacznej odległości.


Franas, będący też członkiem Wojewódzkiej Rady Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego, podkreśla, że WORD na kamizelki, oświetlenia i inne gadżety mające podnieść bezpieczeństwo na drodze, wydaje kilkadziesiąt tysięcy rocznie. I choć nie szczędzi pieniędzy na ten cel, to zagrożenie ze strony niechronionych uczestników ruchu nie maleje, a wręcz wzrasta.

Policjanci z drogówki zapowiadają baczniejsze przyglądanie się pieszym, rowerzystom i motorowerzystom którzy, mimo że w konfrontacji z mknącymi po ulicach samochodami mają niewielkie szanse, często sami prowokują groźne sytuacje drogowe.