18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria

Wyrok za zabójstwo Sebastiana Kulika w Opocznie ogłosił Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb.

Redakcja
Wyrok za zabójstwo Sebastiana Kulika w Opocznie ogłosił Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb.
Wyrok za zabójstwo Sebastiana Kulika w Opocznie ogłosił Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Dariusz Śmigielski
Po 25 lat więzienia dla Włodzimierza B. i Romana J. 5 lat pozbawienia wolności dla Michała L. Zapadł wyrok za zabójstwo Sebastiana Kulika w Opocznie. Obrońcy już zapowiadają apelację.

Zanim sąd udał się na naradę, obrońcy Włodzimierza B. w mowach końcowych mnożyli wątpliwości. Skupili się na bilingach, które - w ich mniemaniu - podważają przebieg zdarzeń ustalony przez prokuratora. Próbowali zdyskredytować wyjaśnienia niespełna 17-letniego w dniu zbrodni Michała L., jedynego z trzech oskarżonych, który przyznał się do współudziału w zabójstwie i obciążał pozostałych.

- 23 stycznia o godz. 11.30 Sebastian wykonał ostatnie połączenie - rozmowę z Anną Ch. Od rana do tej pory wykonał kilkanaście połączeń, a potem nagle cisza. Z jakiego powodu przestał nagle rozmawiać? Tego się nie da wytłumaczyć inaczej niż tym, że jego śmierć nastąpiła około 11.30 - ocenił adw. Marcin Hilarowicz (według oskarżenia stało się to pod wieczór), po czym nakreślił tezę, że Michała L. przy śmierci Sebastiana w ogóle nie było.

- Czy 17-letni chłopak jest w stanie spokojnie prowadzić rozmowy telefoniczne z matką dokonując takich rzeczy? Czy matka nie wyczuje, że stało się coś złego? Czy to możliwe, by popełniając takie czyny rozmawiał z dziewczyną? - pytał. - Karol S. zadzwonił do Michała 23 stycznia i pojechał po niego, żeby go odebrać z praktyk o 17.50. Jak więc od ok. 16 mógł być na Słonecznej? Jak to wytłumaczyć? Nie da się, bo jego tam nie było. Kluczowe jest więc pytanie: dlaczego Michał L. złożył takiej treści wyjaśnienia? Czy on jest arcyinteligentnym manipulatorem, czy też został arcyinteligentnie zmanipulowany? Przez kogo?

Motywacji samoobciążających wyjaśnień Michała L. (trudno o mocniejszy dowód), obrońca Włodzimierza B. doszukiwał się w opinii biegłego psychologa Janusza Tamilli, który wskazał, że Michała łączy silna emocjonalna więź z ojcem. Marcin Hilarowicz sugerował więc, że syn chciał go kryć.

- Gdyby ktoś zastanowił się nad kluczowym dowodem - bilingiem Michała L., wersja oskarżenia runęłaby jak domek z kart - twierdził adw. Hilarowicz, wnosząc o uniewinnienie swego mocodawcy.

Drugi z obrońców Włodzimierza B., adw. Michał Krysztofowicz, wskazywał na paradoks zacierania śladów krwi ofiary w miejscu zabójstwa, którym - wedle Michała L. - była przybudówka domu przy ul. Słonecznej w Opocznie (nie znaleziono tam śladów, które dałyby się zidentyfikować jako krew Sebastiana, były natomiast ślady krwi Michała L.), przy jednoczesnym pozostawianiu śladów krwi w innych miejscach, jak garaż czy fotel i dywan w pokoju.

CZYTAJ DALEJ NA NASTĘPNEJ STRONIE

- W aktach jest wynik świecenia lampy (chodzi o testy metodą chemioiluminescencji - przyp. red.). To dowód, że coś tam było, ale nie wiemy co. Z opinii biegłego wynika, że potrzeba 10 litrów wody na każdą kroplę krwi, żeby nie dało się ustalić, do kogo należy krew. Zdrowy rozsądek każe się zastanowić, czy w zimie wlanie hektolitrów wody nie pozostawi żadnych śladów? Nie trzeba być biegłym, by wiedzieć, że tego rodzaju testy reagują ze środkami myjącymi i ich składniki zafałszowują obraz testu - próbował przekonywać adw. Krysztofowicz.

Przypomniał też wątpliwości dotyczące mechanizmu powstanie obrażeń - według relacji Michała, Sebastian był bity od tyłu kluczem hydraulicznym, podczas gdy obrażenia miał z przodu po lewej stronie twarzoczaszki (biegły nie wykluczył jednak, że powstały w opisany przez niego sposób po upadku ofiary).

- Uderzenia były zadane od przodu przez osobę praworęczną - wnioskował obrońca i podkreślał, że Włodzimierz B. nie miał żadnego motywu, by zabić Sebastiana.

- Tak kłamać jak on nas tu oskarża to jest nie do pomyślenia - mówił w ostatnim słowie Włodzimierz B. - Możecie mnie zabić, ale tego nie było i Roman J. też jest niewinny.

ZOBACZ TAKŻE: Oskarżony pokazuje ojcu ofiary środkowy palec

- Padłem ofiarą zmowy, wykorzystali perfidnie moje zaufanie - mówił z kolei Roman J., wskaując na Michała L., jego ojca Andrzeja L. i Annę Ch. (zeznania tych dwojga potwierdzają wersję Michała L.).
On sam powiedział tylko: - Bardzo żałuję tego, co zrobiłem, proszę o łagodny wymiar kary.

Sąd dał wiarę jego wyjaśnieniom, które - w przeciwieństwie do wyjaśnień pozostałych oskarżonych - ocenił jako konsekwentne, logiczne i spójne.
- Michał L. nie miał powodów fałszywie oskarżać pozostałych i siebie, nie mógł wiedzieć o szeregu szczegółów, które ujawnił, a które znajdują potwierdzenie w opiniach biegłych - podkreślił sędzia Sławomir Cyniak, przewodniczący składu orzekającego. Wskazywał, że Andrzej L., który jako pierwszy wyjaśnił, co się stało i namówił syna do wyznania prawdy, nie miał interesu obciążać syna, a Anna Ch. nie miała powodu fałszywie obciążać Romana J.

Wszystko działo się 23 stycznia 2012 roku. Sebastiana kluczem hydraulicznym zaatakował Roman J. Nieprzytomnego wrzucili do wanny, a gdy się ocknął, Michał L. i Roman J. przytrzymywali go, a Włodzimierz B. udusił. Ciało wrzucili do studzienki głową w dół. Nogi obcięli na wysokości ud, bo się nie mieściły. B. spalił je w piecu...

Poza karami więzienia (Michałowi L. sąd nadzwyczajnie złagodził karę) rodzinie ofiary zasądzono zadośćuczynienie - łącznie po 120 tys. zł od Włodzimierza B. i Romana J. oraz 30 tys. zł od Michała L.
Wyrok jest nieprawomocny. Obrońcy zapowiadają apelację.

O wyroku za zabójstwo Sebastiana Kulika czytaj także w środę w "Dzienniku Łódzim" oraz w piątek w tygodniku "7 Dni Tomaszów-Opoczno".

ZOBACZ TAKŻE: Proces o zabójstwo Sebastiana Kulika: - Ciało chciałem wrzucić do grobowca

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

szkolenie wojsko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto