Co prawda nie odnaleziono materiałów operacyjnych (teczki personalnej ani teczki pracy), ale żmudna, trzyletnia kwerenda w różnych archiwach przyniosła inne dowody niż te, które masowo niszczono pod koniec istnienia WSW na przełomie 1989 i 1990 roku.
- Odnalazły się notatki oficerów WSW ze spotkań odbytych z TW "Alfą", podczas których przekazywał on informacje, m.in. o stosunkach panujących w jednostce, a także o pewnych nieprawidłowościach w niej panujących - mówi nam prokurator Jacek Czarnecki, naczelnik OBL IPN w Łodzi. Co istotne, treść notatek potwierdza kilku przesłuchanych byłych oficerów WSW, prowadzących TW "Alfę". Niektórzy pamiętają, że był nim właśnie Goździk.
Do ustaleń IPN wójt nie ustosunkował się. Stwierdził jedynie, że jego oświadczenie lustracyjne jest zgodne z prawdą. Zaraz potem rozchorował się i złożył rezygnację z funkcji.
Mało tego, wyprowadził się z gminy na teren objęty jurysdykcją Sądu Okręgowego w... Bydgoszczy. To tam, a nie w Łodzi, odbędzie się proces lustracyjny.
Włodzimierzowi Goździkowi grozi zakaz pełnienia funkcji publicznych do dziesięciu lat.
A w Ujeździe mieszkańcy będą wybierać nowego wójta.
Przedterminowe wybory premier zarządził na 17 lutego.
Szerzej o sprawie piszemy w piątkowym wydaniu (4 stycznia) Dziennika Łódzkiego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?