Kierował gminą Ujazd przez ostatnich dziesięć lat. W poniedziałek w kancelarii urzędu Włodzimierz Goździk złożył rezygnację z funkcji wójta. Wiadomość zelektryzowała mieszkańców nie tylko gminy, ale i powiatu.
- Wszyscy jesteśmy zaskoczeni, wójt wcześniej nic nie mówił, w złożonym w kancelarii piśmie także nie ma żadnego umotywowania tej decyzji - mówi Cecylia Szymańska, sekretarz gminy, i dodaje, że od 16 listopada, czyli od piątku, wójt jest na zwolnieniu lekarskim. - Mamy nadzieję, że wszystko wyjaśni się w najbliższych dniach.
Więcej wójt Ujazdu składa rezygnację
Kontakt z wójtem urwał się. Jego komórka była wyłączona. Sekretarz gminy twierdzi, że nie ma z nim kontaktu, bo wójt podobno przebywa w szpitalu.
Rezygnacji wójta nie chce komentować Artur Pawlak, przewodniczący Rady Gminy Ujazd. - W piśmie, które do mnie wpłynęło w poniedziałek, oprócz informacji o rezygnacji wójt zastrzega sobie możliwość niepodawania przyczyny odejścia - mówi przewodniczący. - Dzisiaj nie chciałbym tej sprawy komentować, bo jest szczególna.
Informacja o rezygnacji wójta wywołała poruszenie także w Tomaszowie, gdzie wójt Ujazdu stawiany jest za przykład samorządowca bardzo dobrze działającego na rzecz gminy. Chodzi m.in. o pozyskanie dużych firm, które dają setki miejsc pracy (m. in. Huta Euroglass), zagospodarowanie centrum Ujazdu, przebudowę drogi 713 i wiele innych sukcesów. Wszyscy zadają sobie pytanie, co tak naprawdę skłoniło wójta do tak niespodziewanej dobrowolnej rezygnacji.
Ustaliliśmy, że prawdziwym powodem może być sprawa sprzed ponad 34 lat! Chodzi o jego możliwą współpracę z organami bezpieczeństwa PRL, której wójt zaprzeczył w oświadczeniu lustracyjnym. Już trzy lata temu Instytut Pamięci Narodowej opublikował informację o tym, że Włodzimierz Goździk 19 maja 1978 r. został zarejestrowany przez Oddział WSW 16. Dywizji Pancernej jako tajny i świadomy współpracownik (kategoria TW) o pseudonimie Alfa. Poza tym nie było jednak dokumentów potwierdzających współpracę i jej przebieg.
Trwała żmudna kwerenda podjęta przez biuro lustracyjne, która - jak się dowiadujemy - właśnie się zakończyła. Przesłuchano świadków, a wójt Goździk w ubiegłym tygodniu składał w tej sprawie wyjaśnienia.
- Rozważamy złożenie wniosku do sądu o wszczęcie postępowania wobec stwierdzenia wątpliwości co do zgodności z prawdą oświadczenia lustracyjnego wójta - przyznaje prokurator Jacek Czarnecki, naczelnik Oddziałowego Biura Lustracyjnego IPN w Łodzi.
Oznacza to, że wójta czeka proces o kłamstwo lustracyjne.
Rezygnację wójta muszą teraz przyjąć radni gminy. Jeśli to zrobią, sprawa trafi do komisarza wyborczego, który zarządzi nowe wybory.
echodnia.eu Świętokrzyskie tulipany
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?