Pracownicy sanepidu zalecają tomaszowianom spożywanie wody wyłącznie po przegotowaniu, choć, jak zapewniają, nie są to bakterie chorobotwórcze, które mogą zagrozić człowiekowi. By poprawić stan wody, do sieci wodociągowej podawana jest zwiększona dawka chloru, trwa również intensywne jej płukanie.
Niestety, taka sytuacja w Tomaszowie trwa już prawie dwa miesiące. W połowie sierpnia był moment, gdy już tylko w niektórych miejscach miasta woda była brudna, ale teraz znów sytuacja się pogorszyła.
Problemem zainteresowała się Agnieszka Drzewoska-Łuczak, powiatowy rzecznik konsumentów, która zwróciła się do Zakładu Wodno-Kanalizacyjnego z pytaniem, czy trafiły do niego reklamacje od odbiorców. Odpowiedź zaskoczyła rzeczniczkę, ponieważ nikt nie domagał się od zakładu obniżki cen wody, w związku z jej złą jakością.
- W imieniu mieszkańców bloków i kamienic taką reklamację powinien złożyć administrator budynku. W przypadku, gdy mieszka się w domu jednorodzinnym, można to zrobić indywidualnie - wyjaśnia powiatowa rzeczniczka konsumentów.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?