Właściciel willi Piescha zrujnował zabytek. Konserwator nakazał jego odnowę!

Przypomnijmy, że kilka miesięcy temu mieszkańcy zaalarmowali media i konserwatora zabytków w Łodzi, że w pałacyku Piescha dewastowane są zabytkowe wnętrza. Na udostępnionych zdjęciach wyraźnie widać było zniszczenia, jakie dokonano w holu i pokojach. Urząd konserwatora nakazał zaprzestanie prac, a także zapowiedział kilka kontroli. Niestety właściciel nie stawiał się na spotkania, co uniemożliwiało pracownikom urzędu oszacowanie strat. Sam właściciel do błędu się nie poczuwał i odwołał się od decyzji konserwatora do Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Teraz wiadomo, że ministerstwo umorzyło postępowanie odwoławcze, a tym samym Łódzki Konserwator Zabytków mógł podjąć kolejne działania mające na celu ochronę tomaszowskiej perełki architektonicznej. Jak przekazuje Daria Błaszczyńska, Specjalista ds. komunikacji w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Łodzi, podczas kontroli wnętrz, którą przeprowadzono 30 sierpnia, ŁWKZ ocenił, że właściciel willi dopuścił się ich zniszczenia.

- Niezgodne z prawem jest podejmowanie przy obiekcie zabytkowym wszelkich działań o charakterze budowlanym lub konserwatorskim, które wykonywane są bez pozwolenia wojewódzkiego konserwatora zabytków. W przypadku tomaszowskiego zabytku, poza brakiem pozwolenia, właściciel odpowiedzialny jest również za dewastację wnętrz. Łódzki Wojewódzki Konserwator nie pozwoli by tego typu procedery były bezkarne. Z tego powodu powiadomił prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa oraz wydał decyzję nakazującą doprowadzenie willi do jak najlepszego stanu. Decyzja ta nakłada na właściciela nie tylko obowiązek zabezpieczenia obiektu przed dalszą degradacją, ale również sporządzenie projektu odtworzenia wystroju wnętrz. Musi być on wykonany w oparciu o skrupulatną inwentaryzację oraz kwerendę archiwalną. Dodatkowo powyższa decyzja zobowiązuje go także do uporządkowania zielenie wokół budynku, usunięcia roślinności z elewacji i dachu - informuje Daria Błaszczyńska, Specjalista ds. komunikacji w Wojewódzkim Urzędzie Ochrony Zabytków w Łodzi.

W dalszym ciągu w Prokuraturze Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim toczy się postępowanie dotyczące możliwości popełnienia przestępstwa przez właściciela willi Piescha.

Pałacyk z potencjałem
Pałac przy ul. Barlickiego powstał w 1895 roku, architekci nadali pałacykowi eklektyczny charakter, co pozwoliło połączyć różne style. Po bankructwie i wyjeździe rodziny Pieschów z Tomaszowa w latach 20. XX wieku, nowym gospodarzem pałacu została Ubezpieczalnia Społeczna. Aż do lat 70. dawny dom Pieschów służył pacjentom, będąc siedzibą różnych przychodni.

W latach 80. pałac znalazł się w rękach muzeum w Tomaszowie i miał się stać siedzibą biblioteki, a także filią muzeum. Prace adaptacyjne ruszyły, ale na ich ukończenie zabrakło pieniędzy. W 1988 roku miasto przekazało pałac zabiegającej o niego "Mazovii". Obecnie jest w rękach prywatnych i z roku na rok niszczeje. Jeszcze na początku 2021 roku pałacyk był na sprzedaż, a cena na portalach z nieruchomościami wynosiła 1,8 mln zł. Pod koniec roku oferta została zdjęta, jak ustaliliśmy, pałac znalazł nowego właściciela. Na początku 2022 roku zaniepokojeni mieszkańcy zaalarmowali, że wnętrza są dewastowane, co potwierdzały rozesłane do mediów zdjęcia.