Dziś, 13 października o godz. 20: 05 w Polsacie odbył się finał drugiej edycji hitowego programu „Ninja Warrior Polska”. Eliminacje wyłoniły spośród 200 uczestników 24 najlepszych zawodników, którzy zmierzyli się z ekstremalnym torem przeszkód, aby zostać pierwszym polskim wojownikiem Ninja. Wśród finalistów znalazł się mieszkaniec Smardzewic pod Tomaszowem Mazowieckim, Wiktor Wójcik.
Wiktor Wójcik ma 30 lat, mieszka w Smardzewicach, a w Tomaszowie Mazowieckim jest trenerem personalnym. Uprawia sport od najmłodszych lat, z powodu kontuzji musiał przerwać karierę w łyżwiarstwie szybkim, ale sportu nie zostawił. Jest trenerem personalnym w tomaszowskich siłowniach i klubach sportowych. Niedawno rozpoczął przygodę z biegami przeszkodowymi. Organizuje zawody m.in. Vikings Run, sam aktywnie bierze w nich udział.
Pierwszy tor, eliminacyjny, w Ninja Warrior pokonał z najlepszym czasem wśród wszystkich zawodników. W półfinale wystartował jako pierwszy i postawił bardzo wysoko poprzeczkę, bo tor pokonał bez kłopotów ze świetnym czasem. Długo nikt mu nie dorównywał, ostatecznie zajął jednak drugie miejsce i znalazł się w finałowej czwórce 3. odcinka, co dało awans do wielkiego finału.
Niestety występu w finale nie może zaliczyć do udanych, odpadł na pierwszym etapie. Zeskakując z "Latającej wiewióry" na siatkę, nie utrzymał się na niej i wpadł do wody. Mimo tego, sam udział w finale jest już dużym sukcesem. Wielu zawodników zapowiadało swój powrót na tor Ninja Warrior. Czy tomaszowianin też tam wróci? Poczekamy, zobaczymy.
Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?