W minionej kolejce podopieczni trenera Jarosława Sobczyńskiego grali w Spale z liderem SMS PZPS. Przegrali 1:3 (18:25, 19:25, 25:23, 23:25), ale jak widać po wyniku czwartego seta, byli bliscy urwania gospodarzom jednego punktu.
Mimo przegranej nadal można optymistycznie patrzeć w przyszłość. Pierwsze dwa sety były podobne. Do połowy wyrównana walka. Później jednak gospodarze odjeżdżali i wygrywali pewnie. Gdyby ktoś nie widział gry i znał tylko wyniki, mógłby powiedzieć, że SMS miał zdecydowaną przewagę. Tak jednak nie było.
Nie było tak tym bardziej w secie trzecim, gdzie rzeczycanie wreszcie pokazali i uwierzyli zarazem, że z SMS-sem też można wygrywać. Zapachniało na dobre zdobyczą punktową, gdy w czwartym secie na tablicy wyników, widniał rezultat 10:5 dla Caro. Zabrakło jednak konsekwencji. Gospodarze odrobili straty, a w końcówce znów okazali się skuteczniejsi.
Ten mecz pozwala jednak wierzyć, że Caro może wygrać z liderem ze Spały. Okazja ku temu nadarzy się już wkrótce w Rzeczycy.
Skład LKS Caro: Latocha, Krymarys, Sobczyński, Kiraga, Koryciński, Spychała, Makowski. Na zmiany wchodzili: Sobczak, Wilkoński i Kucharski.
Po meczu trener Sobczyński powiedział: - Szkoda, że nie udało się zdobyć w Spale choćby jednego punktu. Nie mam jednak pretensji do zawodników. To był wyrównany mecz, a szansa na lepszy wynik była na wyciągnięcie ręki.
Na trybunach spalskiej hali znów dominowali zdecydowanie kibice z Rzeczycy.
W tym i wcześniejszym meczu nie wystąpił Łukasz Staniewski. Środkowy Caro na treningu nabawił się kontuzji. Ma szwy na lewej ręce i przez kilkanaście dni będzie wyłączony z gry.
Nadal jest szansa na awans do I ligi. Wyniki i układ gier pozwalają realnie o tym myśleć. - Teraz już jednak trzeba wygrywać - przekonuje trener.
Lechia Tomaszów Maz. w ten weekend będzie odpoczywać... Zagra za tydzień 22 lutego o godz. 17 w sali gastronomika z ostatnim w tabeli Salosem Ostrów Wlkp.
Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?