Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wczoraj i dziś. Kulasem na Podobę, czyli miejsce w Tomaszowie, gdzie czas się zatrzymał

Joanna Dębiec
Rodzina Koprków na Podobie 1939 rok
Rodzina Koprków na Podobie 1939 rok Ze zbiorów prywatnych Władysławy Dziedzic
Nad Pilicą jest jeden mały, uroczy zakątek, w którym czas jakby się zatrzymał. To dawna wieś Podoba, którą do Tomaszowa włączono w 1977 roku. Miasta wciąż nie przypomina...

Na wschodzie Tomaszowa w dolinie rzeki Pilicy, wśród lasów sosnowych, łąk i małych jezior, leży kraina, która tak się kiedyś komuś spodobała, że nazwał ją… Podoba. Nie łatwo do niej dotrzeć, nie łatwo też zrozumieć jej dzieje, łatwo się jednak w niej zakochać...

Żeby dojechać do Podoby od strony centrum miasta należy przy przejeździe kolejowym na ulicy Białobrzeskiej skręcić w lewo w wąską ulicę Kolejową. Ziemię tę nazywamy Niwką. To osobliwe określenie wzięła od tzw. niwy, czyli formy terenu. Niwa to to "co styka się z polem, co przylega do pola". Za następnym przejazdem kolejowym, dalej biegnie ulica Kolejowa, jednak dla jej mieszkańców to już inna ziemia - Kulas. Nazwa ta wzięła się najpewniej od kształtu przepływającej nieopodal Pilicy. Dopiero za Kulasem, po skręceniu w prawo, mamy Podobę.

Żeby było ciekawiej na Podobie wyróżniamy ziemię zwaną Sobolówką oraz Borkowiznę, ciągnącą się do Ciebłowic Małych. Wszystkie te ziemie należały niegdyś do kościoła. Na gruntach tych pleban osadzał włościan, dając im mieszkania, za co pracowali dla niego dwa dni w tygodniu. W 1859 roku Podoba wraz z Białobrzegami weszła w skład nowo utworzonej gminy Unewel.

Życie na Podobie rozpoczęło się jednak dużo wcześniej, o czym świadczą występujące tam stanowiska archeologiczne. Znaleziono tam popielnicę, pochodzącą z cmentarzyska ciałopalnego z okresu lateńskiego, trwającego od 400 p.n.e. do początku naszej ery. Jak pisał Mariusz Ziółkowski w "ABC Archeologii. Przewodnik archeologiczny po mieście i gminie Tomaszów Mazowiecki" na terenie Borkowizny odkryto zaś naczynia gliniane oraz przęślik (element wrzeciona). Pochodzą one z kultury przeworskiej z późnego okresu przedrzymskiego i okresu wpływów rzymskich. Ślady mniejszego osiedla z tego samego okresu znajdują się też na Kulasie. Znaleziono tam ceramikę.

To jednak czasy zamierzchłe, przyjrzyjmy się, co było później… Na początku opisywane ziemie, podobnie jak Kępa czy Ludwików należały do Białobrzegów. Te obejmowały bowiem cały teren w zakolu Pilicy - od Niebieskich Źródeł po Ciebłowice. Dopiero później, jak czytamy w książce "Białobrzegi 1405-1977" Jarosława Pązika i Andrzeja Wróbla, poprzez nadania i parcelacje na gruntach tych tworzyły się przysiółki, takie jak Podoba, Kulas, Borkowizna czy Niwka.

Tak było też z wchodzącą w skład Podoby, Sobolówką. Za zaangażowanie kościoła w powstanie styczniowe car odebrał kościołowi grunty, dzieląc je między chłopów i rząd carski. - W 1871 roku część rządową kupił Rosjanin gen. Dymitr Sobolew. Od jego nazwiska folwark ten zaczęto nazywać Sobolówką - mówi Jarosław Pązik. W 1901 roku syn Dymitra, Borys uczynił doglądającym tej ziemi, chłopa z Białobrzegów, Stanisława Karwasa.

Później właścicielką dóbr została córka Sobolewa, Elżbieta Aleksandrowicz. - Na Podobie stał drewniany dwór, do którego latem przyjeżdżały dwie córki Sobolewa. Z ich dziećmi bawiła się moja pięcioletnia mama, urodzona w 1913 roku - opowiada Barbara Kwarciana z Podoby. - Dawno temu na Podobie dzieci nie tylko się bawiły, ale też pasły owce i gęsi. Łowiły także ryby z rowów, obrośniętych tatarakiem - W wiosenne wieczory wszędzie rozbrzmiewał chór żab - mówi pani Barbara.

CIĄG DALSZY NA DRUGIEJ STRONIE

Przed wybuchem I wojny światowej Elżbieta Aleksandrowicz sprzedała las na Podobie tomaszowskim fabrykantom pochodzenia żydowskiego. W czerwcu 1920 roku, jak dowiadujemy się z Hipoteki Powiatu Opoczyńskiego, dostępnej w tomaszowskim archiwum, ziemie te nabył notariusz Karol Lechowicz, późniejszy prezydent Tomaszowa. Potem część z nich odsprzedał - Tomaszowskiej Fabryce Sztucznego Jedwabiu. Do dziś nazywamy je "wilanowskim polem".

W 1938 roku ziemie od Lechowicza nabyło też małżeństwo z Brzustowa - Józef i Józefa Koprkowie, którzy rozebrali dwór Sobolewa i wybudowali nowy dom. Na Podobie nadal mieszka ich córka Władysława Dziedzic, pamiętająca czasy II wojny światowej. - Jak zaczęła się wojna, prawie wszyscy z Podoby uciekli w kierunku Opoczna. Moja rodzina zatrzymała się w Kunicach u cioci. Do domu wróciliśmy po tygodniu- wspomina pani Władysława. Pani Barbara Kwarciana, przechowująca spisane wspomnienia po matce, jak największy skarb, tłumaczy zaś, że ludzie bali się, iż front będzie przebiegał na Pilicy.

Pani Dziedzic pamięta, jak na Księżą Górę, czyli wzniesienie na Podobie, spadła bomba. - Ludzie poukładali tam tatarkę ( gatunek gryki) w snopki. Niemcy myśleli, że ktoś się w nich ukrywa i zrzucili tam bombę - opowiada pani Władysława. Potem również nie brakowało dramatycznych wydarzeń. Podczas okupacji Niemcy zabili na Podobie matkę i córkę z rodziny Wiśniewskich. bo ich syn i brat działał w partyzantce. Straszny był to widok, jak leżały przed domem…

Pani Władysława pamięta również krwawe dni stycznia 1945. - Jeden z Niemców prosił tatę, żeby ukrył go przed Rosjanami. Płakał, błagał go, bo miał rodzinę i chciał przeżyć... - mówi pani Dziedzic. W tych dniach przyszli do ich domu także trzej inni niemieccy żołnierze. Wśród nich był ranny, cały biały od bandaży. Wzięli od jej ojca Józefa deski i narzędzia, by przeprawić się przez Pilicę. - Najpierw puścili tego rannego. Utopił się - mówi starsza pani. - Kiedy wiedzieli, że im się nie uda, wszystko ojcu oddali - dodaje.

Zimą 1945 roku stosy zabitych Niemców leżały przy cmentarzu w Białobrzegach. - Niektórzy, nie pamiętam, czy byli to Polacy, czy Rosjanie, robili sobie z tych trupów żarty. Jedno zamarznięte ciało ustawili przy drzewie, wkładając mu w ręce karabin- mówi. Chłopcy z Białobrzegów trudnili się też wyłapywaniem ukrywających się Niemców...

Podobę, tak jak całe Białobrzegi, włączono do Tomaszowa w 1977 roku. Daleko stamtąd do przystanku , daleko do centrum, blisko jednak do Pilicy, tętniącej swoim własnym, nieco innym rytmem...

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto