Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Wandale nie odpuszczają. Kolejne zniszczenia. Tym razen na placu zabaw przy SP nr 1

Beata Dobrzyńska
Plac zabaw przy Szkole Podstawowej nr 1 jeszcze nie jest oddany, a już trzeba go naprawiać
Plac zabaw przy Szkole Podstawowej nr 1 jeszcze nie jest oddany, a już trzeba go naprawiać Beata Dobrzyńska
W Tomaszowie wandale nie odpuszczają. Po zniszczeniu ławek i trawników przy wyremontowanej kamienicy Knothe, zabrali się do nowego placu zabaw.

To kolejny przypadek wandalizmu w mieście w ostatnich tygodniach. Tym razem komuś przeszkadzał nowy plac zabaw przy Szkole Podstawowej nr 1, który jeszcze nawet nie został oficjalnie odebrany od wykonawcy robót. Została uszkodzona sztuczna nawierzchnia placu i wykręcone śruby, mocujące zabawki.
- Akty wandalizmu w Tomaszowie to już plaga - mówi Jakub Pietkiewicz, pełnomocnik prezydenta ds. komunikacji społecznej. - Nie ma dnia, by nie docierały do nas sygnały o kolejnych zniszczeniach koszy na śmieci, ławek, elewacji wyremontowanych kamienic, placów zabaw.

W ostatnich tygodniach głośno było o zniszczeniach m.in. ławek i trawników przy wyremontowanej właśnie kamienicy Knothe przy pl. Kościuszki. Skończyło się tak, że miasto będzie chciało ogrodzić teren, który przecież w założeniu miał być otwarty dla mieszkańców. Wandale upodobali sobie Rezerwat Niebieskie Źródła, odnowiony za unijne pieniądze, gdzie pomazane i uszkodzone zostały ławki i kosze. Niewiele zostało też po edukacyjnych koszach na śmieci, stawianych na placach zabaw.

Dyrektorzy szkół, które ostatnio zostały wyposażone w nowe place, zastanawiają się, jak uchronić je przed wandalami.
W Szkole Podstawowej nr 8 przy ul. Stolarskiej nowy plac zabaw powstał wyłącznie za pieniądze miasta. Niemal natychmiast spodobał się dzieciom, bo jest zupełnie inny niż pozostałe miejsca do zabawy w mieście. Już zniknęły z niego wszystkie huśtawki.
- To tak na wszelki wypadek - mówi Gwidona Kwiatkowska, dyrektorka ósemki. - Idzie zima, a w tym czasie małe dzieci nie korzystają z placów zabaw. To, co się dało, zdemontowaliśmy.

Dyrektorka dodaje, że teren szkoły jest zamykany o godz. 17. Mimo to wieczorem starsze dzieci i młodzież przechodzą przez płot. Teren jest oświetlony i monitorowany. Na ile to wystarczy, pokaże czas.
Zamykanie terenu szkoły ma już za sobą Stanisława Wąchała, dyrektorka SP nr 1. Oprócz nowego placu zabaw, przy szkole jest także nowoczesne boisko.
- Gdy zamykałam furtkę, zaraz miałam wyrwane przęsło płotu - mówi dyrektorka i dodaje, że gdy tylko plac zabaw oficjalnie zostanie przekazany szkole, chce zwrócić uwagę policji i straży miejskiej, by częściej patrolowali okolice szkoły.

Zdaniem Jakuba Pietkiewicza, dobrze, by to mieszkańcy reagowali na to, co dzieje się przy szkołach i innych placówkach.
- Gdy widzimy coś niepokojącego, dzwońmy do straży miejskiej lub policji. Koszty, jakie miasto, TTBS, szkoły ponoszą na naprawę zniszczonych obiektów, obciążają nasze kieszenie. Te pieniądze mogłyby być wydane na nowe inwestycje - mówi pełnomocnik i dodaje, że przed miastem kolejne duże przedsięwzięcia, przede wszystkim przebudowa placu Kościuszki.

od 7 lat
Wideo

Uwaga na Instagram - nowe oszustwo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto