Kiedy trafił do wojewódzkiego szpitala specjalistycznego w Piotrkowie Tryb., okazało się, że ma odmrożenia trzeciego stopnia i grozi mu amputacja obu nóg. Wszystko przez to, że od razu nie zgłosił się na pogotowie.
- Nie wiedziałem, że odmrożenia mogą być tak poważne. Chodziłem mokry przez pół wieczoru, a w nocy temperatury spadają poniżej zera. Na drugi dzień dotarłem do domu, ale już z niego nie wyszedłem o własnych siłach - opowiada pan Grzegorz.
Zdrowie mogą mu uratować tylko zabiegi tlenoterapii w łódzkiej komorze hiperbarycznej. Mężczyzna przyjechał w środę do Łodzi, gdzie zrobiono mu pierwszą sesję.
- Kiedy zadzwonili do nas chirurdzy z Piotrkowa, od razu zdecydowaliśmy o jego szybkim przyjeździe do Łodzi. Pacjent będzie miał do 10 zabiegów. Liczymy, że uda się uratować jego nogi, choć podudzia są w fatalnym stanie - mówi dr Krzysztof Chmiela, kierownik ośrodka.
Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?