Uwaga na fałszywe linki, wiadomości i smsy. Mieszkańcy Tomaszowa zostali oszukani. Policja apeluje o ostrożność

W ostatnim czasie do tomaszowskiej komendy zgłosiło się kilka osób, które poinformowały, że zostały oszukane. Ze złożonych zawiadomień wynikało, że otrzymały wiadomość mailową lub smsową z treści których wynikało, że muszą uregulować zadłużenie za zakupy dokonane ostatnio na portalach internetowych. Jak podano w mailach zadłużenie to wynosiło około kilku złotych. Treść tych wiadomości nie wzbudziła w pokrzywdzonych żadnych podejrzeń z uwagi na okoliczność, że w ostatnim czasie korzystali z różnych stron internetowych kupując różne rzeczy. Pokrzywdzeni postanowili niezwłocznie uregulować rzekomą zaległość. Nie podejrzewając oszustwa „kliknęli” w link i zostali przekierowani na fałszywą stronę płatności elektronicznych, gdzie następnie była możliwość wyboru swojego banku.

Nie podejrzewając oszustwa poszkodowani zostali przekierowani na stronę logowania do swoich kont bankowych. Strony te również nie wzbudziły żadnych podejrzeń, gdyż wizualnie odpowiadały stronom banku. Pokrzywdzeni logując się na konto podali swój numer klienta oraz hasła do logowania. Po zalogowaniu wyświetliła się strona z danymi do przelewu oraz polem, w którym należało podać autoryzacyjny kod SMS wysłany przez bank. Pokrzywdzeni podali kody akceptujące przelew kwoty które widniały w fałszywych mailach. Po wykonaniu płatności byli przekonani, że spłacili swoją zaległość. Po niedługim czasie okazało się jednak, że z ich kont zniknęły wszystkie oszczędności. Zamiast kilku złotych zł kody autoryzacyjne dotyczyły przelewów kilkuset a nawet kilku tysiecy złotych. Wówczas zorientowali się, że zostali oszukany.

Ostrzegamy!
Dostałeś wiadomość mailową czy sms z informacją o konieczności uregulowania drobnej zaległości czy dopłaty do przesyłki? Uważaj, bo to nowy sposób oszustów na wyłudzenie pieniędzy. W ten sposób nieuprawnione osoby mogą wyciągnąć hasła do aplikacji bankowych i przejąć kontrolę nad kontem bankowym. Aby uniknąć problemów należy uważnie czytać wszystkie otrzymywane wiadomości, a przede wszystkim nie „klikać” w podejrzane linki, szczególnie jeśli prowadzą do systemów elektronicznych płatności.