Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trwa rozbiórka ośrodka Borki nad Zalewem Sulejowskim [ZDJĘCIA]

bw
Trwa rozbiórka ośrodka wypoczynkowego Borki w Swolszewicach Małych nad Zalewem Sulejowskim.

Przez ponad 30 lat Borki (od lat 70.) cieszyły się wielką popularnością. Za czasów kiedy ośrodkiem kierował wieloletni dyrektor Hieronim Nawrocki ośrodek dziewięć razy zdobywał tytuł „Mister Camping” w rankingu Polskiej Federacji Campingu i Caravaningu. Trudno było tu znaleźć miejsce na kempingu i polach namiotowych. Oblegane były kawiarnie i restauracje.

Borki jako Ośrodek Szkoleniowo-Wypoczynkowy przestały funkcjonować w 2010 r., prawie trzy lata po tym, jak zostały przejęte przez powiat. Przez dłuższy czas nikt nie miał pomysłu, co z Borkami zrobić. Początkowo był nawet dzierżawiony, ale bardzo krótko. Radni już w 2009 r. postanowili ośrodek sprzedać. Mówiło się wówczas, że jest wart 30 mln zł. Od tej pory ogłoszono wiele przetargów, a wartość ośrodka systematycznie malała. W 2018 roku cena wywoławcza wynosiła ok. 5 mln zł, a i tak nie było chętnych.

Tymczasem teren ośrodka obejmuje ponad 10 ha, na którym stały do niedawna cztery pawilony hotelowe (jeden częściowo spalony), stołówka, 50 domków kempingowych, pawilon recepcyjno-świetlicowy i bar letni, budynek sanitariatów na kempingu, budynek kuchni turystycznej, dwa kioski gastronomiczne oraz obiekty sportowe.

W międzyczasie pojawiały się pomysły, by teren ośrodka sprzedać pod budownictwo mieszkaniowe deweloperowi, albo zbudować tam mieszkania komunalne w programie Mieszkanie Plus.

Jednak nowa władza powiatu tomaszowskiego, która rządzi od grudnia 2018 roku, ma swój pomysł na teren ośrodka. Na początku roku do budżetu zostały wprowadzone pieniądze na wyburzenia na terenie ośrodka (160 tys. zł). Działka ma zostać w rękach powiatu.

Udało się rozstrzygnąć przetargi na rozbiórkę. Od października na terenie ośrodka działają pracownicy, którzy zajmują się rozbieraniem kolejnych obiektów. Póki co całkowicie został zrównany z ziemią jeden z hotelowców. Trwają prace przy kolejnych. Na pewno zostanie również rozebrany częściowo spalony budynek stojący od strony zalewu, gdzie kiedyś mieściła się m.in. restauracja. Nie ruszone zostaną natomiast drewniane domki, teren wokół z nich ma zostać uporządkowany i wykoszony. Prace rozbiórkowe powinny się zakończyć w tym roku.

Warto jeszcze dodać, że przed rozbiórkami, udało się odzyskać starą pościel, koce i materace, które zostały przekazane do schroniska dla zwierząt.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto