Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tomaszów wczoraj i dziś: O Berku, który bronił Pragi, a w Tomaszowie ma swoją ulicę

Joanna Dębiec
Ulica Handlowa to obecnie ulica Berka Joselewicza
Ulica Handlowa to obecnie ulica Berka Joselewicza Ze zbiorów Jerzego Pawlika
Wiele miast w Polsce za patrona jednej ze swych ulic ma Berka Joselewicza. Taka ulica jest także w Tomaszowie i to w centrum miasta. Pomimo to, jest to postać raczej mało znana. Kim był więc ten tajemniczy Berek i co zrobił, że istnieją w Polsce jego ulice?

Berek Joselewicz urodził się 17 września 1764 roku w należącej wtedy do Rzeczypospolitej Kretyndze na Litwie. Był pośrednikiem w interesach i handlarzem końmi. Pracował u biskupa wileńskiego Ignacego Massalskiego, który wysyłał go zagranicę. Podczas podróży nauczył się języka francuskiego i niemieckiego. Był w Paryżu, kiedy rozpoczęła się rewolucja francuska. Miał wtedy 25 lat. Przeżycie to mogło mieć wpływ na jego późniejsze sympatyzowanie z obozem Tadeusza Kościuszki.

W 1788 roku osiadł w żydowskiej kolonii Golędzinów na Pradze pod Warszawą, na prawym brzegu Wisły.
Podczas powstania w 1794 roku zorganizował Pułk Lekkokonny Starozakonny, którego został dowódcą w randze pułkownika. 17 września 1794 roku Kościuszko oficjalnie ogłosił utworzenie żydowskiego oddziału. Joselewicz, wraz z innym Żydem, Józefem Aronowiczem, stworzyli też patriotyczną odezwę w języku jidysz wzywającą do walki z wrogiem: "Wierni bracia! Walczmy za ojczyznę, póki w sobie mieć będziemy kroplę krwi. Gdyby i my się nie doczekali, to dziatki nasze przecież mieszkać będą bezpiecznie i swobodnie, i nie będą się tułały jak dzikie zwierzęta. Kochani Bracia! Obudźcie się jako lwy i lamparty [...]".

Z Kasy Narodowej na potrzeby pułku zostało pobrane 3000 złotych, resztę wnieśli bogaci kupcy żydowscy. Nie wiadomo, ilu dokładnie żołnierzy liczył oddział Joselewicza. Na ogół jego liczebność ocenia się na 400-600 osób. Wiadomo, że formowanie nie zostało ukończone. Nie zachowały się też żadne stany pułkowe. Ludzie Berka ubierali się w czarne mundury z niebieskimi wyłogami. Na prośbę dowódcy zapewniono im możliwość przestrzegania religijnych obyczajów, dostęp do koszernego jedzenia, powstrzymywania się od pracy w szabat, a także noszenia tradycyjnych żydowskich bród. Nie zawsze można było jednak zachować te zasady. Jak pisał później Henryk Dembiński: "Żydowskie wojsko pod komendą pułkownika Berko, pełniło warty, gdzie tylko potrzeba było, a najwięcej przy niewolnikach, nawet szabasu nie przestrzegali w czasie oblężenia".

Oddział Joselewicza zasłużył się m. in.: w czasie obrony Pragi 4 listopada 1794 r. przed natarciem wojsk carskich Aleksandra Suworowa. Była to zarazem ostatnia jego misja i ostatni akord powstania- jednostka została rozbita, a większość żołnierzy zginęła. Ci co przeżyli, wiernie trwali przy niezłomnym dowódcy, który dostał się do rosyjskiej niewoli.

Po klęsce insurekcji Joselewicz wyemigrował do Włoch, gdzie trafił do legionów Jana Henryka Dąbrowskiego. Był dowódcą polskiego oddziału w wielu bitwach napoleońskich: nad Trebbią, pod Novi, Hohenlinden, Austerlitz i Frydlandem. Co ciekawe, pomimo patriotycznej postawy, często spotykał się z niechęcią, a wręcz szykanami z powodu swego nieszlacheckiego pochodzenia.

Byli jednak i tacy, którzy go doceniali. W 1808 roku został kawalerem orderu Virtuti Militari. Odznaczony był także Legią Honorową, czyli najwyższym odznaczeniem nadawanym przez państwo francuskie. Zginął podczas potyczki z Austriakami pod Kockiem w 1809 roku, gdzie wraz z innymi żołnierzami wpadł w pułapkę. Po jego śmierci przyjęło się powiedzenie: "Zginął jak Berek pod Kockiem" , używane jako określenie sytuacji bez wyjścia.

Ulica Berka Joselewicza leży w centrum Tomaszowa, prostopadle do placu Kościuszki w kierunku południowym. Wcześniej nosiła nazwę Handlowa. Na początku istnienia Tomaszowa, w latach 40. XX wieku ulica ta wraz z ulicami Polną, Boźniczą, Mojżesza, Jerozolimską oraz częścią ulic Kramarskiej i Wschodniej stanowiła getto żydowskie dla 150 rodzin.

W dwudziestoleciu międzywojennym nazwę ulicy zmieniono na Berka Joselewicza. Nie jest to dziwne, biorąc pod uwagę, jak ceniona była to postać zarówno przez Żydów, jak i Polaków (przypomnijmy, że przed II wojną żyło w Tomaszowie niemal 12 tysięcy Żydów).

Przy ul. Handlowej 7 w 1878 roku powstała Wielka Synagoga. Jesienią 1939 roku, miejscowi volksdeutsche podpalili ją i nie pozwolili na ugaszenie pożaru. Po dawnym miejscu kultu jest zaś...parking.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto