Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

To nie był ŁKS Łódź, jaki chcą oglądać kibice. Drużynie zabrakło błysku oraz stabilności

Dariusz Piekarczyk
Dariusz Piekarczyk
To nie był ŁKS Łódź, jaki chcą oglądać kibice. Drużynie zabrakło błysku oraz stabilności
To nie był ŁKS Łódź, jaki chcą oglądać kibice. Drużynie zabrakło błysku oraz stabilności Fot. Krzysztof Szymczak
Pierwszoligowcy z ŁKS Łódź mają już wolne. Na kolejnych zajęciach spotkają się 10 stycznia.

Jesień, trzeba to sobie wprost powiedzieć, nie była dla drużyny trenera Kibu Vicuńy udana. Fani zespołu z alei Unii spodziewali się nieco więcej po swoich ulubieńcach, którzy w 19 meczach zdobyli zaledwie 29 punktów, dla porównania liderująca Miedź Legnica ma na swoim koncie 44 „oczka”, która zdobyli w 20 potyczkach. O bezpośrednim awansie do PKO Ekstraklasy raczej nie ma co marzyć. Jeśli łodzianom uda się załapać do baraży na jak najwyższym miejscu będzie dobrze. ŁKS wygrał zaledwie osiem meczów, pięć zremisował i aż sześć przegrał. Na swoim boisku drużyna czterokrotnie triumfowała, trzykrotnie schodziła z placu gry pokonana, dwa razy remisowała. Na wyjeździe szału nie było, bo jak inaczej określić cztery zwycięstwa, trzy remisy i tyleż samo porażek. W jesiennych poczynaniach łodzian zabrakło błysku, ale także stabilności. Tak na dobrą sprawę, fanom nie pozostał w pamięci na dłużej żaden z meczów w wykonaniu swoich idoli. Wszystko to było takie bez wyrazu, ot zwykła pierwszoligowa kopanina.Nie tego spodziewaliśmy się po zespole trenera Kibu Vicuńy, oj nie tego. W każdym razie to co pokazali nie napawa optymizmem przed wiosną. W przerwie zimowej dojdzie zapewne do przetasowań w kadrze, ale rewolucji nie ma się co spodziewać. Pewne jest, ze w drużynie ŁKS Łódź nie zobaczymy Jana Sobocińskiego. Piłkarz, o czym zresztą powszechnie było wiadomo, przenosi się do Charlotte FC z Major League Soccer, z którego było jedynie na aleje Unii 2 wypożyczony. W rundzie jesiennej Jan Sobociński wystąpił w 10 meczach i zdobył jedną bramkę.Były młodzieżowy reprezentant Polski rozpoczął przygodę z piłką nożną w ŁKS. Grał w drużynach młodzieżowych, aby przygodę z klubem zakończyć z zespole seniorski. W pierwszej drużynie zaliczył 94 oficjalne mecze i strzelił sześć goli. Można się spodziewać, że to nie pierwsze pożegnanie z łódzkim zespołem. W klubie chętnie zrezygnowaliby zapewne z Brazylijczyka Ricardinho, który jesienią kompletnie nic nie pokazał. Wystąpił w dziewięciu ligowych meczach, nie strzelił ani jednego gola. Długo leczył natomiast kontuzję, a potem grał poniżej oczekiwań, wsławił się natomiast czerwoną kartką w meczu derbowym z Widzewem. Szkopuł w tym, że Brazylijczyk ma ważny kontrakt z łódzkim klubem do końca czerwca 2024 roku. Chętnych na jego usługi jakoś nie widać i trudno się dziwić.
Przejdźmy tymczasem do przygotowań do piłkarskiej wiosny, które mają wystartować 10 stycznia. Tydzień później ełkaesiaków czekają badania wydolnościowe, a 22 stycznia mecz sparingowy na własnym boisku z drugoligowym Motorem Lublin prowadzonym obecnie przez Marka Saganowskiego, którego fanom ŁKS przedstawiać nie trzeba. 43-latek to wychowanek klubu z alei Unii z którym w roku 1998 świętował mistrzostwo Polski. W barwach ŁKS rozegrał w elicie 124 mecze. Prowadzony przez niego Motor plasuje się w środku drugoligowej tabeli. Czołowym zawodnikiem tej drużyny jest natomiast wychowanek Warty Sieradz Tomasz Swędrowski. Jego brat Rafał grał jesienią w czwartoligowej Pogoni Zduńska Wola. Od 28 stycznia do 11 lutego ełkaesiacy przebywać będą na obozie, tradycyjnie już w tureckiej miejscowości Side. Tam też mają rozegrać mecze sparingowe, ale rywale nie są jeszcze znani. Na dziś nie wiadomo tez ile spotkań będzie. Trzeba przyznać, że wyjazd do Turcji jest zaskoczeniem, w przypadku klubu borykającego się przecież z niemałymi kłopotami finansowymi. Na 19 lutego ŁKS ma zaplanowany sparing z Pogonią Grodzisk Mazowiecki, beniaminkiem II ligi.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: To nie był ŁKS Łódź, jaki chcą oglądać kibice. Drużynie zabrakło błysku oraz stabilności - łódzkie Nasze Miasto

Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto