Tak wygląda las w Swolszewicach zniszczony przez pożar w 2019 roku
Do groźnego pożaru lasu w Swolszewicach Dużych (gm. Wolbórz) doszło 1 września 2019 roku. Dzięki błyskawicznej reakcji strażaków, pożar udało się szybko zlokalizować i opanować - do gaszenia ognia używali wody z Zalewu Sulejowskiego. W akcji gaśniczej, która trwała ponad 3 godziny, uczestniczyło 30 strażaków.
Paliło się około 30 arów poszycia leśnego. W lasach było wtedy bardzo sucho i strażacy bardzo skrupulatnie dogaszali wszelkie zarzewia ognia i zabezpieczali teren.
- To był trudny, "głęboki" pożar, bo paliło się poszycie, musieliśmy długo przekopywać ściółkę - mówi Arkadiusz Rybacki z OSP Wolbórz, który pierwszy zauważył ogień i brał udział w akcji gaśniczej.
Po półtora roku odwiedził ten fragment lasu i niestety wciąż widać skutki pożaru - wiele drzew uschło, połamał je wiatr, wiele jest osmolonych, a na ściółce nie ma nowych roślin.
Pożar został spowodowany prawdopodobnie przez iskrę z ogniska, które było rozpalone nad brzegiem zalewu.
Strażacy przypominają, ku przestrodze, jak niewiele potrzeba, żeby bezpowrotnie zniszczyć przyrodę.
- Las po pożarze odnawia się bardzo długo, nawet dziesiątki czy setki lat - mówi leśnik Paweł Kowalski z Nadleśnictwa Piotrków przypominając, że pożar niszczy mikroflorę i mikrofaunę dna lasu.
Jak dodaje, odbudowa lasu na Wierzejach po pożarze w 1992 roku, trwała wiele lat.
Strefa Biznesu: Dlaczego chleb podrożał? Ile zapłacimy za bochenek?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?