Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tajemnice podwodnego pobojowiska z czasów II wojny światowej. Co kryją wody Zalewu Sulejowskiego? [ZDJĘCIA]

Andrzej Kobalczyk
Wrak czołgu pantera (PzKpfw V) na brzegu Pilicy koło Zarzęcina. Zbiory A. Kobalczyka.
Wrak czołgu pantera (PzKpfw V) na brzegu Pilicy koło Zarzęcina. Zbiory A. Kobalczyka.
Na dnie i brzegach Zalewu Sulejowskiego przetrwały do dzisiaj ślady wyjątkowo dramatycznych i krwawych wydarzeń, do których doszło tutaj dokładnie 78 lat temu - przypomina tomaszowski regionalista Andrzej Kobalczyk. Test ukazał się w grupie FB "Żeglarze Zalewu Sulejowskiego".

Na dnie i brzegach Zalewu Sulejowskiego przetrwały do dzisiaj ślady wyjątkowo dramatycznych i krwawych wydarzeń, do których doszło tutaj dokładnie 78 lat temu. W dniach 17 i 18 stycznia 1945 roku dotarła nad Pilicę wielka ofensywa Armii Czerwonej, szybko spychająca niemieckie wojska na Zachód. Dla nich ta rzeka miała być ważną rubieżą obronną. Jednak stała się, zwłaszcza na odcinku dzisiejszego zalewu, tragiczną pułapką.

Linia Pilicy

Spodziewając się tej ofensywy Niemcy w drugiej połowie 1944 roku budowali w wielkim pośpiechu fortyfikacje polowe wzdłuż Pilicy. Ich część stanowiły tzw. ślepe mosty zlokalizowane pod Sulejowem, Zarzęcinem i Starą Wsią. Były to niewidoczne z powietrza podwodne groble z kamieni i wiązek faszyny. Miały umożliwić oddziałom niemieckim szybką przeprawę po zniszczeniu istniejących mostów na Pilicy.

Ważnym elementem niemieckiej Linii Pilicy były fortyfikacje polowe, usytuowane na lewym brzegu rzeki. Tworzyły je okopy, ciągnące się przez dziesiątki kilometrów. W ważnych strategicznie punktach wzmacniano obronę żelbetonowymi stanowiskami na karabiny maszynowe i schronami dla dział. Do ich budowy Niemcy wykorzystywali masowo przymusowo spędzaną okoliczną ludność (w dużej części kobiety) oraz jeńców i Żydów. Linię Pilicy miały bronić także rozległe pola minowe.

Budowane tak wielkim wysiłkiem pilickie fortyfikacje nie spełniły nadziei Niemców. Podwodne przeprawy po kilku miesiącach częściowo zniszczyła wezbrana Pilica, o czym w styczniu 1945 roku nie wiedzieli dowódcy niemieckich jednostek. Wielu z nich w pośpiesznym odwrocie przed Rosjanami kierowało się do „ślepych mostów”, zaznaczonych na sztabowych mapach.
W zastanej sytuacji podejmowano rozpaczliwe próby przekroczenia pokrytej lodem Pilicy pojazdami, które odciążano z amunicji i całego sprzętu. Skończyło się to jednak fiaskiem. Lód pękał pod czołgami oraz ciężkimi autami pancernymi i ciągnikami artyleryjskimi, które kolejno grzęzły w rzece.
Ich załogi uciekały na lewy, zbawczy brzeg Pilicy, porzucając w niej unieruchomione wehikuły. Wielu tonęło w lodowatej wodzie. Inni, aby nie wpaść w ręce Rosjan, nawet popełniali samobójstwo. Oddziały Armii Czerwonej, dysponujące już wtedy przytłaczającą przewagą w liczebności i uzbrojeniu, pokonały niemiecką Linię Pilicy zaledwie w kilka dni.

Cmentarzysko wojennych wraków

Po przejściu frontu na obydwu brzegach Pilicy pod Zarzęcinem, Karolinowem, Trestą, Swolszewicami i Starą Wsią rozciągało się istne cmentarzysko wojennych wraków. Wkrótce zaczęło się tutaj „wielkie sprzątanie”. Poniemieckie pojazdy oraz ich uzbrojenie i wyposażenie, nadające się jeszcze do użytku, zabrali najpierw Rosjanie. Potem uprzątanie wraków należało do lokalnych władz. Oprócz nich do dzieła przystąpili miejscowi szabrownicy i rozmaite „złote rączki”.
Unikatowym dokumentem tamtego czasu jest zdjęcie wykonane w 1947 roku przez znanego tomaszowskiego regionalistę i przyrodnika - Jerzego Sosnowskiego na prawym brzegu Pilicy koło Zarzęcina. Przedstawia częściowo pogrążony w nadrzecznym piachu wrak słynnego niemieckiego czołgu ciężkiego typu pantera. Widać, że jest on już ogołocony z gąsienic, błotników i innych elementów.
Jednakże Pilica nie oddała wtedy swoich wszystkich zdobyczy wojennych. W jej korycie pozostały wraki pojazdów, które oparły się próbom wydobycia. Były bardziej pogrążone w rzece i zostały przez nią niemal całkowicie przykryte piachem. Na takie pancerne znaleziska natknęli się polscy saperzy, budujący latem 1957 roku most w dzielnicy Tomaszowa - Brzustówce.
Podejmowali się oni także wydobywania poniemieckich wraków z Pilicy, aby je przekazywać na złom. Obiektem takiej akcji stał się m.in. wrak czołgu tkwiący w dnie rzeki koło Tresty. Skończyła się ona połowicznym sukcesem; wydobyto podwozie i lufę armaty, pozostawiając wieżę na dnie rzeki.

W wydawanych w latach 50-tych i 60-tych przewodnikach kajakowych po Pilicy ostrzegano przed poniemieckimi wrakami, tkwiącymi koło Zarzęcina i Starą Wsią. Najprawdopodobniej ugrzęzły one tutaj podczas prób sforsowania wspomnianych wcześniej „ślepych mostów”. Wiele wskazuje na to, że tych wraków nigdy nie wydobyto i obecnie tkwią one pod dnem "sulejowskiego morza".

Co mogą skrywać wody Zalewu Sulejowskiego?

Czy natknięto się na nie podczas budowy zalewu? Niewykluczone, że tak było, gdyż najprawdopodobniej po prostu je pominięto. Mógł to być jeden ze skutków wielkiego pośpiechu towarzyszącego tej inwestycji. Termin jej zakończenia skrócono, m.in. ze względów propagandowych, aż o dwa lata! Ograniczono się tylko do usunięcia przez saperów wielkiej ilości niewypałów artyleryjskich, pozostawionych przez Niemców na prawym brzegu Pilicy.
Jeszcze do niedawna znajdowano je na lesistych terenach koło Zarzęcina i Karolinowa. Były one sukcesywnie usuwane przez saperów. Do dzisiaj wzdłuż lewego brzegu zalewu ciągną się dobrze widoczne poniemieckie okopy i stanowiska ogniowe. Można się na nie natknąć m.in. na dużej wyspie naprzeciwko Zarzęcina oraz między Starą Wsią i Borkami.

Zainteresowanych bliżej tą tematyką Andrzej Kobalczyk odsyła do książek swojego autorstwa: "Gawędy znad Modrych Wód" (wyd. SPPiN, Piotrków Tryb. 1998)„Wojna zatrzymana w Pilicy” (wyd. Imax, Łódź 2005) oraz „Sekrety Tomaszowa i Spały” (wyd. Księży Młyn, Łódź 2017).

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto