Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szczęśliwy finał poszukiwań 77-letniego mieszkańca Tomaszowa Maz.

Beata Dobrzyńska, KPP Tomaszów
Przez kilka godzin duże siły policyjne, wsparte przez funkcjonariuszy straży pożarnej i żołnierzy WOT prowadziły poszukiwania 77-letniego mieszkańca Tomaszowa, który dzień wcześniej wyszedł na ryby i nie powrócił do domu. Zaginionego odnalazł tomaszowski komendant powiatowy insp. Szymon Herman, który był już po kilkunastogodzinnej służbie oraz mieszkanka Tomaszowa.

We wtorek, 28 kwietnia, bezpośrednio po otrzymaniu informacji o zaginięciu 77-letniego mieszkańca Tomaszowa, który według wiedzy członków rodziny miał iść wędkować w rejonie jednej z tomaszowskich rzek, Komendant Powiatowy Policji w Tomaszowie Mazowieckim insp. Szymon Herman ogłosił alarm dla całej jednostki.

Do poszukiwań zaangażował maksymalne siły, w których brało udział blisko 200 policjantów w tym policjanci z Oddziału Prewencji Policji w Łodzi, funkcjonariusze Państwowej Straży Pożarnej oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. Wykorzystany został również policyjny śmigłowiec, drony, quady i łodzie. W działaniach poszukiwawczych wykorzystano także policyjne psy oraz specjalny system GPS pozwalający na precyzyjne sektorowanie przeszukiwanych terenów. Największe siły skierowano w rejony rzek przepływających przez powiat tomaszowski oraz zbiorników wodnych w tym Zalewu Sulejowskiego. W trakcie poszukiwań natrafiono na poszlaki, które wskazywały, że mężczyzna mógł przebywać w rejonie tomaszowskich rzek, lecz jego samego tam nie odnaleziono. Działania poszukiwawcze trwały do godzin nocnych.

Po kilkunastogodzinnej służbie budynek komendy opuścił koordynujący poszukiwania Komendant Powiatowy Policji w Tomaszowie Mazowieckim insp. Szymon Herman, który własnym autem, w mieście, kontynuował poszukiwania. Komendant po godzinie 21:00 na terenie jednej z tomaszowskich ulica zauważył mężczyznę idącego z rowerem, którego rysopis odpowiadał zaginionemu. Zatrzymał się przy nim i powiadomił dyżurnego, który na miejsce skierował podległe patrole.

Niemal jednocześnie podobnie zareagowała mieszkanka Tomaszowa, która dzięki policyjnej publikacji rozpowszechnionej przez lokalne media również rozpoznała w mężczyźnie osobę zaginioną. Na miejsce wezwano karetkę pogotowia, której załoga po przebadaniu mężczyzny stwierdziła, iż jego życiu i zdrowiu nic nie zagraża.

Mężczyzna z uwagi na swoje schorzenie, nie potrafił racjonalnie wytłumaczyć co robił przez ponad 38 godzin od momentu wyjścia z miejsca zamieszkania. Wielokrotnie zmieniał wersję przekazywanych informacji. Została przekazany w dobrej kondycji członkom najbliższej rodziny.

- Chcemy przekazać podziękowania wszystkim służbom, które udzieliły wsparcia przy poszukiwaniu zaginionego oraz przedstawicielom mediów, którzy przyczynili się do rozpowszechnienia informacji o poszukiwaniach 77-latka - mówi asp. Grzegorz Stasiak, rzecznik policji w Tomaszowie Maz.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Michał Pietrzak - Niedźwiedź włamał się po smalec w Dol. Strążyskiej

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto