Od niedawna 43-latek, jak niektórzy mówią o nim „Piękny 40-letni” wrócił do czwartoligowego obecnie Sokoła Aleksandrów i stał się z marszu jego czołową postacią, ba w minioną sobotę został bohaterem zespołu, strzelając w doliczonym czasie gry gola na wagę awansu swojej drużyny na szczebel wojewódzki Pucharu Polski. Aleksandrowianie wygrali mecz z KS Kutno 2:1 (0:1).
- To jeszcze nic, trzeba było widzieć jakiego gola zasunął w meczu ligowym z Polonią w Piotrkowie Trybunalskim - mówi Ireneusz Przybysz, kierownik Sokoła. - Bramkarza gospodarzy zaskoczył strzałem z przewrotki. Gol, jak to mówią, stadiony świata. On ostatnio grał w Victorii Rąbień, ale wrócił do nas i była to bardzo dobra decyzja. Jest wzorem do naśladowania dla młodych piłkarzy.
Arkadiusz Świętosławski bogatą karierę piłkarską zaczynał w Aleksandrowie, tyle że w Włókniarzy, którego już nie ma. Potem trafił do Widzewa Łódź i w barwach tej drużyny zaliczył 18 meczów w ekstraklasie, strzelając jednego gola i to w derbowym meczu z ŁKS, który jego zespół wygrał 5:0 (4:0). Spotkanie rozegrano 29 maja 1999 roku. „Święty” występował jeszcze w Pelikanie Łowicz, Turze Turek, Sobieniu i Orle Parzęczew. ą
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?