Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spotkanie w sprawie południowej obwodnicy Tomaszowa Mazowieckiego [ZDJĘCIA, FILM]

bead
W poniedziałek odbyło się otwarte spotkanie dla mieszkańców dotyczące planowanej budowy obwodnicy Tomaszowa Maz.

W poniedziałek, 21 października, w siedzibie Miejskiego Centrum Kultury na pl. Kościuszki odbyło się otwarte spotkanie dla mieszkańców dotyczące planowanej budowy obwodnicy Tomaszowa Maz.

Ze strony samorządowców w spotkaniu udział wzięli starosta Mariusz Węgrzynowski, wiceprezydent Tomaszowa Tomasz Jurek, wójt gminy Tomaszów Franciszek Szmigiel oraz dyrektor wydziału architektury w Urzędzie Miasta, Dariusz Żeleźny. Na spotkanie licznie przybyli mieszkańcy, zarówno Tomaszowa, jak i gminy Tomaszów, pojawili się m.in. mieszkańcy ulic Szczęśliwej czy Opoczyńskiej, którzy od lat walczą o wyprowadzenie ruchu ciężkiego z ulic w mieście, obecni byli także mieszkańcy podmiejskich wsi i leżących na peryferiach miasta dzielnic jak Dąbrowa, Wiaderno czy Józefów. To przez te tereny planowo ma przebiegać planowana obwodnica. Na spotkaniu pojawili się radni miejscy i powiatowi, a także osoby od lat walczące o wyprowadzenie tirów z ulic miasta i gmin.

Na początku samorządowcy krótko opowiedzieli o samej koncepcji południowej obwodnicy miasta, która częściowo pokrywa się z planowanym przed laty przebiegiem drogi S-74, ale jak zaznaczyli wytyczona trasa to na razie wariant wstępny i zachęcili mieszkańców do rozmowy na jego temat. Dyrektor Żeleźny przedstawił przebieg obwodnicy, dodając, że przy planowaniu wzięto pod uwagę m.in. tereny Natura 2000 czy duże skupiska zabudowy jednorodzinnej. Dodał, że cel obwodnicy to połączenie S8 od węzła Tomaszów Południe z drogą wojewódzką 713 już poza granicami Tomaszowa, a co za tym idzie wyprowadzenie poza miasto ciężkiego ruchu tranzytowego odbywającego się m.in. między takimi zakładami jak huta szkła w Niewiadowie, Ceramika Paradyż, kopalnia Biała Góra oraz kopalnia Grudzeń Las. To z tymi zakładami wiąże się największy ruch samochodów ciężarowych przez miasto, ale nie tylko. Odpowiadając na pytania mieszkańców wyjaśniał, że planowana droga ma mieć po jednym pasie w każdą stronę, miejscami dodatkowy trzeci pas do wyprzedzania, prawdopodobnie będzie miała kategorię drogi powiatowej. Konieczna będzie budowa jednego mostu nad Pilicą, a także jednego wiaduktu nad torami kolejowymi lub wykorzystanie istniejącego już przejazdu kolejowego w Jeleniu.

Podczas spotkania padło wiele emocjonujących opinii mieszkańców, po jednej stronie stanęli ci, którzy dziś mieszkają przy najbardziej obciążonych ruchem ulicach Tomaszowa, po drugiej zaś mieszkańcy peryferii Tomaszowa, którzy wyprowadzili się z miasta w poszukiwaniu spokoju i ciszy, a dziś za ich oknami może przebiegać obwodnica. Każda ze stron przedstawiała swoje racje. Radny powiatowy Mariusz Strzępek, a jednocześnie mieszkaniec Dąbrowy, zwracał uwagę, że najlepszym rozwiązaniem, które na pewno pogodziłoby mieszkańców, byłoby przeniesienie transportu na tory kolejowe, ale jak słusznie zauważyli uczestnicy spotkania, jest to poza możliwościami samorządów, interesu też w tym nie mają zakłady produkcyjne, dla których tańszym rozwiązaniem jest korzystanie z publicznych dróg.

Jacek Kowalewski, który od lat lobbował za budową drogi S-74 pytał dlaczego do porozumienia nie zaproszono nikogo z władz województwa, bo przecież planowana obwodnica odciąży również przebudowywane drogi wojewódzkie przede wszystkim drogę 713. Starosta Mariusz Węgrzynowski mówił, że o planach obudowy obwodnicy wie dotychczasowy wojewoda Zbigniew Rau (który zresztą własnie został posłem), a o sprawie został też powiadomiony premier Mateusz Morawiecki.

Sylwester Kucharski, z zawodu leśnik, prezentował natomiast koncepcję budowy obwodnicy, która wykorzysta szerokie dukty leśne dzięki czemu ograniczone zostaną konieczne wycinki drzew. Na spotkaniu pojawiły też pytania, dlaczego pod uwagę nie wzięto trasy biegnącej od strony północnej Tomaszowa, czyli od ulicy Piaskowej, dalej przez osadniki w kierunku na Radom. Dyrektor Żeleźny wyjaśniał, że tutaj przeszkodą są m.in. Łąki Ciebłowickie, obszary Natura 2000, podmokłe tereny, a ten wariant i tak nie rozwiązałby problemu tirów wożących piasek z Białej Góry.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wielki Piątek u Ewangelików. Opowiada bp Marcin Hintz

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto