Igrzyska Olimpijskie Tokyo 2020. Bartek Adamus przygotowuje się do zawodów w Spale
Troje polskich sztangistów - Joanna Łochowska (55 kg), Bartłomiej Adamus (96 kg) i Arkadiusz Michalski (109 kg) - wystąpią na igrzyskach olimpijskich w Tokio, które rozpoczną się już lada dzień.
Wszyscy obecnie przebywają na trwającym ponad trzy tygodnie zgrupowaniu w COS-OPO w Spale.
Finał olimpijski z udziałem Joanny Łochowskiej - trzykrotnej mistrzyni Europy, odbędzie się 26 lipca. Bartłomiej Adamus na pomoście w Tokio wystąpi 31 lipca, a Arkadiusz Michalski - brązowy medalista mistrzostw świata (Aszchabad, 2018), wystartuje 3 sierpnia.
Ze startu w igrzyskach zrezygnował Adam Kszczot, pochodzący z Opoczna lekkoatleta, wielokrotny medalista mistrzostw świata i Europy. O kilku powodach rezygnacji z tegorocznych igrzysk w Tokio poinformował w mediach społecznościowych.
- Obóz w Kenii, gdzie chciałem przygotowywać się w najlepszych warunkach, mimo fantastycznego treningu, organizm po powrocie do polski odmówił posłuszeństwa, sprawy rodzinne, złe samopoczucie po szczepieniu, które wyłączyło mnie na moment z treningów - napisał. - Ten rok, to wiele fantastycznego treningu, nowe doświadczenia i kolejna ważna lekcja w życiu. Dziękuję wszystkim tym którzy trzymali kciuki, ja nie składam broni i zaczynam przygotowania do drugiej części sezonu. Ze swojej strony trzymam mocno kciuki za wszystkich olimpijczyków w Tokyo. Niech siła, pewność siebie, wiara i dobre wibracje będą z Wami.
Kibice odliczają już dni do rozpoczęcia Igrzysk Olimpijskich w Tokio, a tymczasem w COS-OPO w Spale trwają również przygotowania łyżwiarzy szybkich do Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Pekinie, które odbędą się w lutym przyszłego roku. Na zgrupowaniu przebywa kadra Polski, ale też reprezentacje panczenistów z Włoch i Węgier.
- Najlepsi latem będą w stanie coś osiągnąć zimą, czyli na igrzyskach olimpijskich. Wszyscy trenujemy w Arenie Lodowej w Tomaszowie Mazowieckim oraz na miejscu w Spale – mówi Konrad Niedźwiecki, dyrektor sportowy w Polskim Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
Żeby pojechać na igrzyska do Pekinu polscy panczeniści będą musieli zrobić minima czasowe na poszczególnych dystansach. Dotyczą one również tych, którzy będą brani pod uwagę do obsady biegów drużynowych.
- Liczymy na to, że na szybkim lodzie w Inzell przed początkiem sezonu zrobią dobre wyniki. Uzyskają kwalifikacje do zawodów Pucharu Świata, a później do igrzysk. Większość zawodników, która obecnie trenuje w kadrze seniorów powinna zdobyć olimpijskie kwalifikacje – mówi dyrektor sportowy PZŁS.
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?