Dramatyczne zdarzenie miało miejsce na mecie biegu rekreacyjnego, który w sobotę odbył się w Spale. 74-letni tomaszowianin, który był najstarszym uczestnikiem biegu, gdy był już na mecie, nagle upadł na bieżnię. Niemal natychmiast inni uczestnicy biegu, którzy byli najbliżej, zaczęli go reanimować.
Na miejsce zostały wezwane służby medyczne (karetka stała kilkaset metrów od mety, przy wyjeździe ze stadionu COS), które zabrały biegacza do szpitala w Tomaszowie, niestety, jak się później okazało mężczyzna zmarł, a prawdopodobną przyczyną był zawał.
Jak relacjonują osoby, które prowadziły bieg, tomaszowianin był doświadczonym biegaczem, a na metę przybiegł spokojnie, bez wyraźnych oznak zmęczenia. Trasa biegu w Spale została znacznie skrócona ze względu na pogodę. Zdążył nawet powiedzieć kilka słów do mikrofonu, a po chwili upadł na bieżnię.
Wybory samorządowe 2024 - II tura
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?