18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Schronisko w Tomaszowie za małe. Przyjdź i przygarnij psiaka

Dagmara Kubczak
Psy z tomaszowskiego schroniska czekają na nowych właścicieli. Schronisko można też wesprzeć zapasem karmy lub materiałami budowlanymi potrzebnymi do wyremontowania boksów
Psy z tomaszowskiego schroniska czekają na nowych właścicieli. Schronisko można też wesprzeć zapasem karmy lub materiałami budowlanymi potrzebnymi do wyremontowania boksów Dagmara Kubczak
Dramat - tak można krótko opisać sytuację panującą w schronisku dla bezdomnych zwierząt w Tomaszowie. Mieszka tam o 60 psów więcej, niż powinno. Przepełnione boksy dla zwierząt, wymagające natychmiastowego remontu, to obecnie największe problemy przytuliska dla psów.

Wyjątkowo ciężko ma się tomaszowskie schronisko dla bezdomnych zwierząt na Kępie. Placówka, która jest w stanie przyjąć 130, najwyżej do 140 psów, w tej chwili musi ich wykarmić aż 190. Do tego opieka weterynaryjna, wyprowadzenie psów na spacer, czyszczenie, leczenie i nakarmienie wszystkich 190 czworonogów.

- A niestety więcej psów przychodzi, niż wychodzi - ubolewa Justyna Woźnica, kierownik Schroniska na Kępie. - Ale bywa i tak, że oddamy trzy psy do adopcji, ale do nas dojdą kolejne trzy, wyjdą cztery, przyjdą kolejne. A sześć psów w jednym boksie, to jest koszmar - dodaje opiekunka przytuliska. - Psy same ze sobą się męczą, a teraz kiedy mamy zajęty wybieg, nie mogą się wybiegać i rozładować swoich emocji.

Plusem w całej sytuacji jest to, że w tym roku zmniejszyła się nieco liczba podrzucanych do schroniska psów, co było nagminne szczególnie latem.

- Ręce jednak opadają, kiedy dziennie odbieram po kilka telefonów z pytaniem, czy mogę oddać wam psa, bo na przykład podarł nową ceratę na stole albo nową firankę - dodaje Woźnica. - Najgorsza jest jednak mentalność ludzi.

W dodatku zniszczone klatki i boksy, w których przebywają zwierzęta, wymagają gruntownego remontu. O fundusze na remont pracownicy i wolontariusze będą jednak musieli postarać się sami albo liczyć na pomoc mieszkańców. Sytuację psów ma poprawić nowy wybieg. Miałby on powstać na części działki, której przekazanie schronisku mają w planach władze miasta. W najbliższym czasie miasto planuje też zakup sześciu nowych kojców dla psów, kontenera z wybiegiem i bud dla psów. Na liście zakupów nadesłanej przez Barbarę Misiurską, naczelnik wydziału inżyniera miasta, jest również mikroskop oraz sterylizator do narzędzi chirurgicznych na potrzeby schroniskowego pokoju zabiegowego. W tym roku miasto dostarczyło do schroniska dwie klatki i dwa transportery i kojec na łączną kwotę ponad 1, 5 tys. zł.

Pracownicy schroniska w Tomaszowie w najbliższym czasie planują zbiórkę karmy pod jednym z supermarketów na terenie miasta. Przyjmą każdą pomoc, która wesprze wszystkie psiaki. Ich marzeniem jest nowe schronisko. Na to jednak nie ma szans. W mieście nie zapadły bowiem żadne wiążące decyzje dotyczące budowy nowego schroniska dla bezdomnych zwierząt. Najbliższą zimę przyjdzie im zatem spędzić na Kępie...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

9 ulubionych miejsc kleszczy w ciele

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na tomaszowmazowiecki.naszemiasto.pl Nasze Miasto