1 maja 1912 roku, czyli dokładnie 110 lat temu miało miejsce oficjalne uruchomienie produkcji w Tomaszowskiej Fabryce Sztucznego Jedwabiu, czyli największym w historii Tomaszowa zakładzie pracy. 85 lat później, w czerwcu 1997 roku zaprzestano produkcji, a kilka miesięcy później ogłoszono upadłość Wistomu. Ostatnie ćwierć wieku to stopniowa degradacja rozległego terenu przemysłowego umiejscowionego między torami kolejowymi, a ulicami Spalską i Piaskową.
Zaledwie kilka miesięcy temu dla ruchu została otwarta zupełnie nowa ulica biegnąca przez środek Wistomu łącząca ulicę Piaskową i Spalską. Jadąc nią wyraźnie widać, jak niewiele zostało z potęgi Wistomu. Budynki popadają w ruinę, a gdy już nie da się z nimi nic zrobić są wyburzane. Tylko w nielicznych przypadkach przedsiębiorcy, którzy prowadzą tam biznesy, zaadaptowali dawne hale.
W ostatnich dniach ruiny odwiedzili eksploratorzy z tomaszowskiej grupy "Opuszczone i zapomniane obiekty naszego Tomaszowa i okolic", którzy regularnie sprawdzają i fotografują stan Wistomu.
- Wistom - to co jeszcze zostało i lada moment zniknie. Wszystko jest wyburzane małymi krokami... - tak podsumowali swoją ostatnią wizytę na Wilanowie.
Członkowie grupy przestrzegają jednak, że miejsce pokazane na zdjęciach jest niebezpieczne!
Debata prezydencka o Gdyni. Aleksandra Kosiorek versus Tadeusz Szemiot
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?