Radni z Tomaszowa dostali tablety. Będą bardziej nowocześni

Przed ostatnią w tym roku sesją Rady Miejskiej, radni otrzymali tablety, które w znacznym stopniu ułatwią im pracę, a także usprawnią współpracę z Urzędem Miasta.
O tym, że radni będą bardziej nowocześni prezydent mówił już dawno. Wzorem dla wprowadzenia zmian miał być Sejm RP, gdzie posłowie nie muszą nosić ze sobą ton papieru, bo wszystkie dokumenty są przesyłane drogą internetową. - Posłowie mają specjalny panel, w którym znajdą wszystkie najważniejsze rzeczy dotyczące projektów ustaw, posiedzeń komisji i ważnych wydarzeń - mówi prezydent Witko, który przecież rok temu był posłem RP.

Przede wszystkim dzięki urządzeniom mobilnym nie będzie potrzeby drukowania projektów uchwał, co dotychczas generowało ogromne koszty. Biuro Rady Miejskiej drukowało do tej pory około 80 000 stron miesięcznie. - Drukowanie projektów uchwał to nie tylko koszty papieru, ale także urzędników którzy muszą przy ksero spędzać wiele godzin, a mogliby zająć się czymś innym - dodaje prezydent.

Do tego dochodzą jeszcze koszty tonerów i konserwacji urządzeń, które ze względu na dużą eksploatację, często się psują.
Na tabletach, które radni dostali w poniedziałek, radni będą mieli współdzielony kalendarz prowadzony przez biuro Rady Miejskiej.
Dzięki temu będą informowani na bieżąco o wszelkich terminach obrad oraz posiedzeń komisji. Urządzenie posiada również wiele możliwości, między innymi komunikator audio-video i szereg aplikacji biurowych.
Tablety zostały zakupione w ramach zamówienia publicznego. Koszt to ok 60 tys. zł na dwa lata - łącznie z dostępem do Internetu z limitem transferu 75GB. Sami radni z pomysłu są zadowoleni, przyznają, że noszenie papierowych projektów uchwał było kłopotliwe i mało ekonomiczne. Większość z nich świetnie sobie radzi z obsługą tego typu urządzeń i nie będzie miało kłopotów z przygotowaniem się do sesji. Dla pozostałych miejscy informatycy służą radą.