Na wieczór z Marylin Monroe, Audrey Hepburn i Fredem Asteire'm zaprasza Hotel Magellan nad zalewem Sulejowskim. Na jedną noc hotel zamieni się w fabrykę snów - Hollywood. Zabawa w świetle jupiterów będzie kosztować od 595 zł za osobę. W cenie pobytu organizatorzy liczą nocleg, wieczór sylwestrowy all inclusive, wystawny brunch noworoczny, usługi w kompleksie basenowym. Program zabawy jest równie niezwykle bogaty. Rozkręci ją zespół rodem z Hollywood. Będzie taneczna zabawa przez filmy wszechczasów, pokazy fajerwerków, strefa chillout. Goście powalczą też o tytuł Kinowej Pary 21. wieku. Szampańską zabawę dopełni iście oscarowe menu szefa kuchni.
Sylwester w kompleksie Altamira każdą parę kosztować będzie 450 złotych. Cena obejmuje trzy posiłki gorące, smaczny deser, przekąski i napoje, również te z procentami. Chętni na nocleg muszą się liczyć z dodatkową opłatą za dwuosobowy pokój (150 zł).
Sylwestrowy pakiet wyprzedano już w sulejowskim Podklasztorzu. Na pniu
wyprzedano też ofertę w spalskim Hotelu Mościcki. Do dyspozycji gości są jeszcze tylko dwa pokoje dwuosobowe.
Również w Spale szampańską zabawą nęci Hotel Prezydent. Tutaj każdy gość Bal Sylwestrowy i noc w komfortowym pokoju spędzi za 665 zł. Podczas balu zespół Sotomix bawić będzie coverami popularnych przebojów. W ofercie pobytu jest również program animacyjny dla dzieci.
W Muzyczną Podróż w Czasie zabierze witających nowy rok Centrum Molo. Tutaj sylwestrowa noc będzie kosztować 285 złotych.
- W cenie balu proponujemy dania zimne i gorące z różnych stron świata, tort noworoczny, open bar na alkohol, o północy pokaz sztucznych ogni i wiele innych niespodzianek - wylicza Hanna Drewniak, specjalista ds. kontaktu z klientem w Molo.
Molo organizuje też Bal Sylwestrowy Malucha. Pobyt w cenie 50 złotych.
W Tomaszowie fajerwerki rozbłysną choćby nad nowo wybudowanym obiektem hotelowo-konferencyjnym Wilanów. Tutaj zabawa sylwestrowa kosztować będzie parę 450 złotych. W cenie smaczne posiłki, alkohol i pokaz sztucznych ogni.
Na sylwestra w klimacie góralskim zaprasza restauracja i hotel Jan w Bełchatowie. Kelnerzy będą serwować podhalańskie przysmaki, grzańce gazdowskie, oscypki, kwaśnice, pieczonego barana i prosię, a tradycyjny wiejski stół zastąpi stół bacy. Gościom przygrywać będzie góralska kapela rodem z Żywca. Za sylwestra w Janie trzeba zapłacić 500 zł od pary, a w cenie jest też pokaz barmański i oczywiście sztuczne ognie.
Na przenosiny w lata 20. i 30. minionego wieku zaprasza Dwór Polski w Domiechowicach, zaś w rytmach z lat 70. i 80. będzie można się bawić w bełchatowskim Kubusiu, gdzie od pary zapłacić trzeba 400 zł.
Nie wszystkie knajpy stawiają jednak na dodatkowe atrakcje dla gości. Wszędzie w standardzie jest pokaz pirotechniczny i często to tyle.
- Ludzie na sylwestra przychodzą się bawić, zależy im na dobrym zespole i smacznym jedzeniu - mówi Ilona Grabowska z restauracji Przy Patykach pod Bełchatowem. - Z doświadczenia wiemy, że nie wszystkim podobają się dodatkowe atrakcje w trakcie imprezy, bo to strata czasu, a przecież taka noc zdarza się tylko raz w roku.
Większość restauracji w Bełchatowie w cenie balu serwuje pięć ciepłych posiłków. Położona kilkanaście kilometrów od Bełchatowa restauracja Przy Patykach zapewnia także transport na miejsce imprezy i z powrotem do miasta. Dla tych, którzy wykupią bal z noclegiem w tamtejszym hotelu, przewidziano także darmowy obiad noworoczny.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?