18 lutego do komendy policji w Tomaszowie zadzwonił 34-letni mieszkaniec woj podlaskiego z informacją, że na jednej ze stacji paliw przy S8 złodziej wszedł do kabiny jego tira, skradł saszetkę z pieniędzmi, następnie odjechał ze stacji samochodem osobowym.
Według zgłaszającego złodziej wsiadł do kabiny pojazdu, ukradł leżącą na siedzeniu saszetkę z pieniędzmi w kwocie 1300 złotych i nie zwracając uwagi na przebywającego w kabinie kierowcę wspomnianej ciężarówki uciekł. Policjanci, którzy niejednokrotnie przyjmowali podobne przestępstwa, mieli wątpliwości co do przedstawianych okoliczności tego zdarzenia. Analizowanie prowadzonego postępowanie potwierdzało prawdopodobieństwo fikcyjnego zgłoszenia przestępstwa jednak 34-letni, mieszkaniec województwa podlaskiego przez cały czas upierał się co do swojej wersji wydarzeń.
Policjanci prowadzący sprawę napotykali na coraz większe nieścisłości i wykluczające się okoliczności uprawdopodobniające zaistnienie przestępstwa. Zebrany materiał dowodowy jednoznacznie wskazywał, ze zgłaszający kłamał i do takiego zdarzenia nigdy nie doszło. Na kolejnym przesłuchaniu, przyznał się, że ... zdarzenie wymyślił, bo pieniądze nie należały do niego, a chwilę wcześniej przegrał je na automatach. Za zgłoszenie o niepopełnionym przestępstwie grozi do 2 lat więzienia.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?