Najpierw po godzinie 21 strażacy zostali wezwani na ul. Polną, gdzie zapaliła się drewniana komórka, strażacy szybko ugasili ogień, sprawdzili teren, dokonali niezbędnych prac rozbiórkowych. Po godzinie wrócili do bazy. Straty oszacowano na 1 tys. zł, a przypuszczalna przyczyna to zaprószenie ognia przez osoby nieznane.
Po godz. 23 strażacy otrzymali natomiast wezwanie do bloku przy ul. Dzieci Polskich. Ze zgłoszenia wynikało, że w mieszkaniu przybywały trzy osoby, w tym dwoje dzieci, które nagle źle się poczuły, bolały ich głowy i brzuchy. Właściciel podejrzewał, że mogło dojść do ulatniania się tlenku węgla. Strażacy na miejscu sprawdzili poziom tlenku i nic nie wykryli, na miejsce przybyło pogotowie, które zajęło się dziećmi.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?