Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to być może jeszcze w tym roku ruszą prace przy budowie pierwszego w Tomaszowie hospicjum stacjonarnego dla dorosłych. Jego budowę zapowiada Fundacja Dwa Skrzydła, która od lata działa w Tomaszowie na rzecz osób zmagających się z chorobami nowotworowymi.
Hospicjum ma stanąć na działce, którą Rada Miejska podczas ostatniej sesji zgodziła się przekazać fundacji w dzierżawę na 25 lat w trybie bezprzetargowych. Chodzi i ok. 1,5 ha położonych przy ul. Kępa, nad brzegami Pilicy.
W Tomaszowie, co pokazują liczby, z roku na rok przybywa chorych na nowotwory. W ostatnim stadium choroby, które często wymaga całodobowej opieki i podawania leków wiele rodzin nie może sobie poradzić z chorymi. Niektórzy chorzy nawet takich rodzin nie mają. W Tomaszowie działa co prawda hospicjum, ale jest to hospicjum domowe, które zwykle pomaga w domu u pacjenta. Hospicjum stacjonarne, co pokazują wieloletnie obserwacje wolontariuszy Fundacji Dwa Serca, jest w naszym mieście bardzo potrzebne.
Jak mówi ks. Grzegorz Chirk, pełnomocnik fundacji, który od lat pomaga chorym i niósł pomóc w wielu hospicjach, placówka, która ma powstać w Tomaszowie, przygotowana będzie dla 40 pacjentów, którzy zapewnioną będą mieć całodobową pomoc.
Hospicjum starać się będzie o kontrakt z NFZ, by pomoc była bezpłatna. Wstępnie koszt budowy oszacowano na ok. 10 mln zł, a fundacja będzie się starać o pieniądze z różnych programów unijnych i ministerialnych, a także od sponsorów.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, być może w tym roku uda się pozyskać wymagane pozwolenia i rozpocząć pracę. Wówczas hospicjum będzie gotowe za dwa lata.
Każdy z nas może wesprzeć budowę placówki. Teraz będzie ku temu dobra okazja, bo odbędzie się karnawałowy bal charytatywny. Pomóc można wykupując zaproszenia-cegiełki o wartości 150 zł od osoby na bal, który 25 lutego organizuje restauracja “Janosik”.
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?