Patrycja, lżej ranna z dziewcząt, już wróciła do szkoły, zaś Ada, która przez wiele dni walczyła o życie, wypisana została ze szpitala z Łodzi i jest pod troskliwą opieką rodziny.
- Patrycja czuje się dobrze, fajnie wygląda i ogromnie cieszymy się, że jest już z nami - mówi Elżbieta Białecka, dyrektorka gimnazjum. - Ada po ciężkim urazie, jakiego doznała, nie może jeszcze, niestety, uczęszczać do szkoły.
Dyrektorka dodaje, że we wtorek była w szkole mama Ady. Jest szczęśliwa i zadowolona, że córka jest już w domu i wraca do zdrowia.
- Jak powiedziała jej mama, Ada ma jeszcze zaniki pamięci, powtarza pewne rzeczy, ale wszystko zmierza w dobrym kierunku - mówi dyr. Białecka. - Mama jest ogromnie wdzięczna strażakom z Kamienia, bo to dzięki ich pomocy udzielonej Adzie na drodze, dziewczynka żyje.
Do końca pierwszego semestru Ada będzie miała indywidualne nauczanie w domu. Aktualnie dyrektorka gimnazjum pracuje nad ułożeniem dla niej planu zajęć.
Adzie pomagają także koleżanki z klasy. Nie tylko systematycznie ją odwiedzają, ale także uzupełniają jej zeszyty, żeby nie miała żadnych zaległości.
Wójt gminy Tadeusz Wojciechowski obiecał także, że załatwi dla dziewczynki psychologa, który będzie ją odwiedzał w domu raz w tygodniu.
META nie da ci zarobić bez pracy - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?